Pamiętnik pisany jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Jest osobistą relacją z wydarzeń rozgrywających się w życiu autora. Wszystkie wypowiedzi autor kieruje sam do siebie, ponieważ pamiętnik nie jest przeznaczony dla innych czytelników. Pamiętnik może być pisany językiem potocznym, nawet gwarą szkolną.
KARTA PRACY – „Pamiętnik z powstania warszawskiego”1. Wybierz określenia, które pasują do narratora „Pamiętnika z powstania warszawskiego”. Podkreśl narrator pierwszoosobowy, cywil, egoista, świadek ludzkich tragedii, obserwator niszczenia swojego miasta, narrator trzecioosobowy, osoba bierna wobec rozgrywanych wydarzeń, warszawiak, człowiek zaangażowany w pomoc, osoba solidaryzująca się z innymi, murarz, z tekstu cytaty ukazujące obraz powstańczego miasta:a)bombardowania – b)płonące domy –c)domy z powyrywanymi framugami, bez szyb – d)podwórka z lejami po bombache)piwnice, będące schroniskiem przed atakami bombowymi- f)ludzie szukający wody pod ostrzałem bomb – g)ulice pełne uciekinierów –h)ruiny zawalonych postawy i zachowania warszawiaków na podstawie podanych cytatówa) „(...) Więc już? To już? Tak, trudno, tylko czy ściśnie od głowy? Do nóg? Spłaszczy? I żeby tylko prędko...” – ........................................b) „ – Ludzie módlmy się , Ludzie, święty Krzysztof nas z tej toni wyprowadzi” - ........................................c) „Pali się Chłodna 39! Kto do gaszenia?! Wylatujemy”. Wydobywanie, odsypywanie, gaszenie, pomoc- było trudne, choć było...” – ........................................d) „Straszny krzyk. Jakieś zawirowanie tłumu. Coś niosą. Kogoś... Kładą. Trupy? Krzyk ... Czyj? – To p. Górska- jej syna zabiło w szkole na Lesznie.” - ........................................e) „I samoloty. Bomby... I nagle gruchnęła wieść, że na Szerokim Dunaju trysła woda. Z rury od bomby.”„Bo ona patrzy na mnie i w kubeł. I ja w kubeł patrzę. A to zupa.”-........................................f) „ I naraz zaczęli ze wszystkich piwnic, lochów, dziur wszyscy wychodzić. Na ulice! Ani to żałoba. Ani święto. Nie wiadomo co.”- ........................................ Białoszewski przedstawia postawy heroiczne i wzniosłe? Jeśli nie, to jakie?Wyciągnij wnioski......................................... podanych określeń wybierz te, które charakteryzują pamiętnik jako gatunek literacki. Ułóż notatkę w formie mapki skojarzeń.( zeszyt)pisany w 3 osobie, opisuje wydarzenia autentyczne, zawiera bieżące relacje o zdarzeniach, pisany prozą, opisuje zdarzenia z pewnego dystansu czasowego, pisany wierszem, gatunek należący do epiki, mówi o wydarzeniach, których bohater sam był świadkiem, opisuje wydarzenia fantastyczne, pisany w 1 język utworu? typy wypowiedzeń przeważają w tekście ( zdania pojedyncze, zdania złożone, równoważniki zdań) „Nigdzie wody”, części mowy przeważają?( rzeczowniki)( huki, różańce, brzęk kubły) zdania zgodne są z normami gramatycznymi? Podaj odpowiednie przykłady. Osuwanie się z szumem. Coraz większym. Tłumy w popłochu. Z pakami, tobołami. I myśmy wyszli. A mieszkało się w betach. Ale nagle wtedy rano wszystko ucichło. I lecimy wszyscy. A że dużo wody naraz, wyrazy dźwiękonaśladowcze. Jaka jest ich rola? Łubudu, wj-j-j-u-u oddają warkot silników, zawalanie się domów, ukazują koszmar jest funkcja znaków interpunkcyjnych? ( pauz, wielokropków, wykrzykników) niedopowiedzenia, lęk, rozpadająca się rzeczywistość).
Inni krytycy zauważyli jednak wartość tekstu Białoszewskiego. Maria Janion pisała: "Pamiętnik z powstania warszawskiego Białoszewskiego, opuszczający całkowicie sferę świętości wojny i przechodzący radykalnie do jej zwyczajności, dokonujący jej racjonalizacji - choćby za pomocą przypadku! - należy do wyjątków.
Geneza utworu Pamiętnik z powstania warszawskiego został wydany w 1970 roku. Autor zaczął pisać tę książkę w 1967 r., czyli dwadzieścia trzy lata po upadku powstania. Jest to opowieść o zagładzie Warszawy podczas powstania, prowadzona z perspektywy cywila. Autor nazywa powstanie warszawskie „drugim”, oddając hołd „pierwszemu” – powstaniu w getcie żydowskim. Miron Białoszewski tak mówi o swojej książce:To wszystko... więcejCzas i miejsce akcji Białoszewski zawiera w utworze czas od l sierpnia do 2 października 1944 r., czyli całe powstanie, a także tydzień od 2 do 9 października 1944 r. Jednak między wersami kryją się wspomnienia z wcześniejszych lat wojny, z okresu życia przedwojennego poety, a także wybiegania w przyszłość, do lat 60. Pamiętnik z powstania warszawskiego obejmuje losy Mirona i jego rodziny w Warszawie od wybuchu do upadku powstania. Następnie opisany jest... więcejSposób przedstawienia zdarzeń Białoszewski mówi o swoim sposobie pisarskim jako o „gadaniu”. Pamiętnik... napisany jest językiem żywym, dynamicznym, pełnym pourywanych zdań. Jest to metoda artysty na odtworzenie atmosfery czasu nieustannego zagrożenia śmiercią. W książce znajdujemy opisy ucieczki, przebywania w schronach, poszukiwania pożywienia, ratowania rannych, rozmów cywili. Chwile te były udziałem samego Białoszewskiego. Utwór przełamuje więc... więcejBohaterowie W Pamiętniku z powstania warszawskiego bohaterami są:narrator, poszczególne osoby, towarzyszące narratorowi i wymienione z imienia,kilka osób wymienionych z nazwiska, które albo wykazały się heroiczną walką przeciw Niemcom, albo też zachowywały się dziwacznie wobec tragedii zagłady Warszawy,zbiorowość ludności cywilnej Warszawy,powstańcy warszawscy,Niemcy (pod tym pojęciem kryją... więcejNarracja Narrator jest jednocześnie uczestnikiem opisywanych zdarzeń i nazywa siebie Mironem Białoszewskim. Zachowany więc zostaje schemat pamiętnika, który ma opowiadać o losach autora. Pierwszoosobowa narracja jest relacją z wydarzeń kolejnych 63 dni powstania warszawskiego oraz jednego tygodnia po powstaniu. W ten sposób zawarte są losy rodziny Białoszewskich, która przeżyła wojnę w Warszawie, a potem na wywózce do różnych miast Polski i nie tylko. Narrator... więcejJaki to gatunek? Tytułowy pamiętnik dobrze oddaje rodzaj formy gatunkowej, jaką jest książka Białoszewskiego. Są jednak badacze (M. Głowiński), którzy uważają, że bliżej temu utworowi do dziennika intymnego niż do pamiętnika. Utwór Mirona Białoszewskiego jest prozatorską relacją o wydarzeniach, których autor był uczestnikiem. Białoszewski spędził lata wojny w Warszawie. Podczas powstania w 1944 r. był jako cywil w ogniu walki między powstańcami... więcejJęzyk „Pamiętnika z powstania warszawskiego” Język utworu jest potoczny. Białoszewski nazywa tok narracji „gadaniną” i rzeczywiście jego książka zbliża się raczej do prozy mówionej niż pisanej. Specyficzną cechą tego języka jest chaotyczny, urywany, poszarpany tok wypowiedzi. Białoszewski stosuje równoważniki zdań, zdania krótkie, proste, konstrukcje jednowyrazowe (sam podmiot, samo orzeczenie, pojedyncze słowo). Tekst jest bogaty w neologizmy, wyrazy dźwiękonaśladowcze,... więcejReakcje dotyczące losów warszawiaków Przed powstaniem Warszawa nie była tak intensywnie bombardowana. Ludzie żyli jeszcze w mieszkaniach. Kiedy 1 sierpnia 1944 r. zaczęto strzelać do Niemców, zorganizowane grupy powstańców atakowały wroga, budowały barykady i próbowały wydrzeć Niemcom jak najwięcej z okupowanej Warszawy – wtedy to Niemcy rozpoczęli masakrę ludności miejskiej i totalną dewastację stolicy. Miasto zaczęto równać z ziemią. Cywile schodzili coraz to niżej,... więcejPrzesłanie utworu Pamiętnik z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego jest książką o szczególnym znaczeniu dla twórczości Białoszewskiego, dla współczesnej literatury polskiej, dla budowania ogólnej wiedzy o powstaniu przez nowe pokolenia Polaków. W latach 70., kiedy ukazuje się książka, Białoszewski jest przede wszystkim poetą i dramaturgiem (lub w ogóle człowiekiem związanym z teatrem). Jako niezwykła osobowość literacka odznacza się... więcej
W tym samym okresie nagrywa Pamiętnik z powstania warszawskiego, Wyprawy krzyżowe i stworzony wraz z Ludwikiem Heringiem Osmędeuszy. Niebawem Miron Białoszewski przystępuje do rejestrowania własnych utworów, zaczynając jednocześnie coraz bardziej poświęcać się prozie; wkrótce aż na dziesięć lat zrezygnuje z liryki.
Geneza Kontekst biograficzny Pamiętnik… jest zapisem doświadczeń cywila, mieszkańca Warszawy, Mirona Białoszewskiego. W Warszawie się urodził (1922 r., jest zatem przedstawicielem pokolenia Kolumbów), tu chodził do szkoły, a w okresie wojny zdał w konspiracji egzamin maturalny, podjął nawet studia polonistyczne. W dniu wybuchu powstania warszawskiego miał dwadzieścia dwa lata. Nie należał do żadnej organizacji podziemnej i nie uczestniczył w bezpośrednich walkach. W pierwszych dniach sierpnia mieszkał z matką w zachodniej części warszawskiego Śródmieścia, potem razem z uciekinierami przeniósł się na Starówkę. Pod koniec sierpnia musiał jednak uciec ponownie, tym razem z oddziałami powstańczymi i wrócił do Śródmieścia. W tej dzielnicy doczekał się kapitulacji i został zesłany do niemieckiego obozu pracy. Do Warszawy powrócił wraz z ojcem dopiero w lutym 1945 roku. Swoje doświadczenia z czasów powstania warszawskiego spisał w sposób dla siebie typowy. Zachował prywatność pamiętnika, głęboki subiektywizm i indywidualny sposób patrzenia na otaczający go świat. Kontekst historyczny Pamiętnik… jest również obrazem powstańczej Warszawy w relacji naocznego świadka, którym jest oczywiście sam Miron Białoszewski. Na jego oczach Warszawa stopniowo ulegała zniszczeniu i chyliła się ku totalnej zagładzie. Działo się to stopniowo, dom po domu, ulica po ulicy, dzielnica po dzielnicy. Widział jak jego ukochane miasto ginie w płomieniach, jak umierają niewinni ludzie, z jaką ofiarnością walczą żołnierze Szarych Szeregów, innych grup szturmowych oraz cywilni ochotnicy. Z tego punktu widzenia Pamiętnik… może być swoistym źródłem historycznym tamtych czasów. W związku ze specyfiką rzeczywistości powstania głównym wątkiem Pamiętnika… jest przemieszczanie się Białoszewskiego w obszarze miasta. Narrator umiejscawia wydarzenia w różnych, autentycznych miejscach stolicy. Padają więc prawdziwe nazwy ulic, placów, numery budynków. Pamiętnik z powstania warszawskiego Pamiętnik z powstania warszawskiego - opracowanieGeneza utworuProblematyka utworuJęzyk i gatunek literacki utworuNawiązania i bibliografiaPamiętnik z powstania warszawskiego - streszczenie
13.V.1999 r. Postanowiłam pisać pamiętnik. Mam wiele zmartwień i trosk, więc muszę zwierzyć się tym białym kartkom papieru. Wiem, że nie pomogą mi rozwiązać moich problemów, ale przynajmniej będzie mi lżej na sercu, kiedy wszystkie swoje żale wyleję na papier. Od dzisiaj ty, pamiętniczku, będziesz znał wszystkie moje tajemnice.
Kup książkę [edytuj książkę] Opis Pamiętnik z powstania warszawskiego jest pierwszym utworem epickim Mirona Białoszewskiego. Wydany w 1970 roku Pamiętnik wzbudził wiele kontrowersji jako książka bez patosu, jako forma odbrązowienia wizji powstania warszawskiego. Białoszewski nazywa swój utwór kroniką, w której są zawarte 62 dni wzniosłej walki z wrogiem, lecz i 62 ludzkiego jedzenia, picia, kochania, umierania w arcyszczególnych warunkach. Jest to książka obrazująca życie mieszkańców Warszawy podczas powstania w 1944 r. z wieloma odwołaniami do rzeczywistości przedwojennej, czasu wojny w ogóle, a także życia już powojennego. Opis tej historii jest bardzo indywidualny. Oznacza to, że nie znajdziemy w Pamiętniku... wielu dat, konkretnych wydarzeń historycznych, informacji wojskowych, rozkazów, decyzji, dokumentów. Narrator jest głównym bohaterem i jednocześnie opowiadającym zdarzenia przez pryzmat swej własnej biografii – uczuciowości, filozofii. Niemniej w wielu miejscach narrator rezygnuje z obrania tylko swojego punktu widzenia i oddaje głos ogólnej opinii społecznej. Białoszewski pokazuje wtedy sprawy, które dotyczą wszystkich kilkuset tysięcy warszawiaków. Liczba powstańców była znacznie mniejsza. Książka Białoszewskiego opisuje życie przeważającej części mieszkańców stolicy. [edytuj opis]Przewiń: [] []Czytelnicy tej książki polecają [dodaj cytat]Popularne cytatyDo tej książki nie dodano jeszcze ani jednego cytatu. [dodaj temat]Dyskusje o książceDo tej książki nie założono jeszcze ani jednego tematu dyskusji. [dodaj komentarz]Komentarze czytelnikówDo tej książki nie dodano jeszcze ani jednego komentarza. Komentarze użytkowników Facebooka
Źródło: Miron Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego, Warszawa 1976, s. 44–45. – to fragment litanii litania litanii odmawianej w czasie powstania warszawskiego, który został przywołany w Pamiętniku z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego.
Cechy transportu CECHY TRANSPORTU koszty surowca maleją rozproszenie dostawców rośnie waga rynków zbytu i siły roboczej złożoność wyboru miejsca lokalizacji przy większej elastyczności przestrzennej (charakter zadowalający) Wraz z rozwojem techniki, zmian technologicznych, organizacji waga poszczególnych czynników lokal... Kisielewski - przedstawiciel swojego pokolenia J. A. Kisielewski (1876 - 1918) jako przedstawiciel swojego pokolenia Ogromną popularność zdobył Kisielewski dramatami \"W sieci\" i \"Karykatury\". Ukazują one zasadniczy dla epoki Młodej Polski konflikty między artystą a mieszczański środowiskiem. Autor zaatakował w nich moralność mieszczańską, krytyce poddał jednak także artystów, których bu... Człowiek jest zdumiewający lecz arcydziełem nie jest Człowiek - któż to taki? Istota pełna miłości do świata i wewnętrznego ciepła duchowego, czy egoista walczący wyłącznie o wymiar swojego życia? Twórca wielkich i wspaniałych budowli, czy morderca potrafiący zabijać dziesiątki innych ludzi w imię politycznych interesów swoich przywódców? \"Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce\" p... Sąd Stefana Żeromskiego w Dziennikach Stefan Żeromski w swoim sądzie zawartym w Dziennikach nazwał bohatera Ludzi bezdomnych romantykiem realizmu, chybionym pozytywistą i dzisiejszym Hamletem. Od razu po przeczytaniu tego stwierdzenia rzuca się w oczy kontrast i przeciwstawność powyższych określeń, które oznaczają nieumiejętność pogodzenia swoich idei i postawy z epoką, w której jed... Poetyka "Dziejów Tristana i Izoldy" Poetyka utworu Poemat miłosny Dzieje Tristana i Izoldy łączy w sobie cechy eposu rycerskiego, sławiącego dzielnych rycerzy i dobrych władców z poetyką typową dla utworu miłosnego. Kolejne części ukazują przyczynowo-skutkowy ciąg zdarzeń, wśród których na pierwszy plan wysuwają się dzieje miłości tytułowych bohaterów. W związku z tym można ... Epilog w "Panu Tadeuszu" Geneza w świetle epilogu Epilog - zakończenie, powiadomienie o losach bohaterów, końcowe wyjaśnienia. Epilog w “Panu Tadeuszu” jest liryczną wypowiedzią narratora wyjaśniającą zmierzenia utworu, jest to geneza utworu. Autor przedstawia się na tle emigracji paryskiej. Oskarża siebie i innych o ucieczkę. Emigracja jest skłócona. ... Nad Niemnem a hasła pozytywizmu Powieść pt.\"Nad Niemnem\" wyrosła z ducha epoki pozytywizmu, dlatego nawiązywała do głównych założeń epoki. Przede wszystkim widać ogromny kult pracy widoczny w historii Jana i Cecylii, w stosunku Bohatyrowiczów do pracy, zróżnicowaniu bohaterów według stosunku do pracy, widoczny podział na \"darmozjadów\" i ludzi żyjących z pracy własnych rą... Schemat procesu komunikacji przedsiębiorstwa z rynkiem Schemat procesu komunikacji przedsiębiorstwa z rynkiem składa się z kilku ogniw. Należą do nich: • NADAWCA-osoba nadająca wiadomość, strona przekazująca informację o produkcie drugiej stronie-odbiorcy. • KODOWANIE-proces polegający na przedstawieniu, przekazaniu określonej treść za pomocą słów, obrazów, dźwięków i innych efektów,...
Drugą płaszczyznę stanowi narrator-bohater, który uczestniczy w wydarzeniach z 1944 roku, a ściślej – w rzeczywistości powstania warszawskiego. Świat, w których się porusza, jest pełen chaosu i walki o przeżycie. To zaspakajanie podstawowych ludzkich potrzeb, poszukiwanie wody i żywności oraz najbliższych osób z rodziny.
zapytał(a) o 14:59 "Pamiętnik z powstania warszawskiego" jednego z bohaterów "Pamiętnika z powstania warszawskiego", wciel się w jego postać i przedstaw dzień z życia okupowanej Warszawy w formie kartki z wywiad z wybraną postacią z "Pamietnika z powstania warszawskiego":-sąsiadka, która modliła sie do Najświetszego Serca Jezusa-Pani Górska, której syna zabito w zbombardowanej szkole-mężczyzna, który skrzykną ludzi do gaszenia pożaru-kobieta z góry dziękuje za rozwiązanie zadania;) To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź W dniu dzisiejszym zaprosiłam Pana Władysława Bartoszewskiego, w związku z przypadającą na dzień dzisiejszy 63 rocznicę Powstania Dzień dobry Dzień : Jak Pan wspomina tamten okres?Odp. : To był czas wielkiego poświęcenia. W powstaniu głównie brała udział młodzież. Ja byłem adiantem dowódcy placówki informacyjno-radiowej "Asma"Pyt: Z perspektywy czasu, jak Pan sądzi, czy wybuch powstania miał sens?Odp. : Dla nas Polaków powstanie było oczywiste - my albo oni. Wóz albo : To prawda, ale przecież w tej walce by;iśmy w bardzo złej sytuacji militarnej, powstańcy byli słabo wyszkoleni, a Niemcy to regularna : To nie miało większego znaczenia. Gotowi byliśmy walczyć nawet gołymi rękoma. Liczyliśmy się z tym, że amunicję i broń będziemy zdobywać na znienawidzonym : O właśnie w tym momencie chciałam Pana zapytać, jakie mieliśmy potencjalne szanse wypchnąć okupanta poza rogatki miasta?Odp. : Tak do końca nie było tego wiadomo, mieliśmy nadzieję na uzyskanie pomocy od aliantów, jednak był ogromny problem, gdyż dostawy lotnicze nie docierały do nas! Dużą ilość zrzutów przechwytywali Niemcy. Mimo wszystko, wybuch powstania miał też wydźwięk : Co ma Pan na myśli?Odp. : Wydawało nam się, że nie można już dłużej bezczynnie czekać i liczyć na oswobodzenie przez inne wojska. Chcieliśmy sprawy wziąźć w swoje ręce i z całych sił wierzyliśmy w swój sukces. Chciałem dodać, że chociaż wspierała nas ludność cywilna i do tej walki nie była : Czy może Pan rozwinąć ostatnie zdanie?Odp. : Mimo braku wody i żywności cywile dzielili się z nami tym co mieli, dosłownie ostatnią kromką suchego : Dziękuję Panu za tą krótką : Dziękuję. Odpowiedzi Wiśnia28 odpowiedział(a) o 19:44 tez potrzebuję to zadanie...;/ Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
"Pamiętnik z powstania warszawskiego" ukazał się po raz pierwszy w 1970 roku. - Jest legenda, że autor dyktował tekst powieści na magnetofon. Owszem, ale czynił on to, aby nie dawać osobie
Katalog Małgorzata Marosz - Kochan, 2020-05-22Dąbrowa GórniczaJęzyk polski, KonspektyRola środków językowych w kreowaniu obrazu powstańczej Warszawy na podstawie fragmentu powieści – reportażu Mirona Białoszewskiego pt. "Pamiętnik z powstania warszawskiego". Małgorzata Marosz – Kochan Dąbrowa Górnicza SCENARIUSZ LEKCJI JĘZYKA POLSKIEGO W KLASIE IV LICEUM ( przed reformą kl. III liceum) TEMAT: Rola środków językowych w kreowaniu obrazu powstańczej Warszawy na podstawie fragmentu powieści – reportażu Mirona Białoszewskiego pt. "Pamiętnik z powstania warszawskiego". ■ Cele lekcji: Cele: ogólny: kształcenie umiejętności czytania ze zrozumieniem, analizowania i interpretowania tekstu prozatorskiego. Szczegółowe (operacyjne): uczeń: • zapoznaje się z fragmentem „Pamiętnika z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego • wyszukuje informacje w tekście • selekcjonuje informacje i prezentuje podczas wykonywanych ćwiczeń • charakteryzuje narratora • analizuje język i styl wypowiedzi literackiej • wyciąga wnioski i zapisuje je w notatce • – wskazuje funkcje środków językowych użytych w „Pamiętniku z powstania warszawskiego”, • -poznaje sylwetkę autora, • – rozpoznaje utwór Mirona Białoszewskiego jako pamiętnik, powieść, dziennik, reportaż ■ Metody: – metoda aktywizująca, – rozmowa kierowana, – praca z tekstem. ■ Środki dydaktyczne: - fragment „Pamiętnika z powstania warszawskiego” M. Białoszewskiego ( - karta pracy ( - zeszyt przedmiotowy ucznia. ■ Przebieg lekcji: Omawiane zagadnienia i czynności uczniów 1 . Przeżycia wojenne Mirona Białoszewskiego. – Przypomnienie krótkiej biografii Mirona Białoszewskiego ze szczególnym zwróceniem uwagi na przeżycia wojenne w okupowanej Warszawie. 2. Ustalenie genezy i czasu powstania „Pamiętnika z powstania warszawskiego” (karta pracy –– ćwiczenie 1) Pamiętnik z powstania warszawskiego został wydany w 1970 roku. Autor zaczął pisać tę książkę w 1967 r., czyli dwadzieścia trzy lata po upadku powstania. Jest to opowieść o zagładzie Warszawy podczas powstania, prowadzona z perspektywy cywila. Autor nazywa powstanie warszawskie „drugim”, oddając hołd „pierwszemu” – powstaniu w getcie żydowskim. Pamiętnik... jest zatem dokumentem zarówno faktów, jak i osobistych oraz zbiorowych odczuć, przeżyć, doświadczeń. Autor mówi, że nie mógł wcześniej wydać Pamiętnika..., ponieważ jego relacje nie odpowiadały cenzurze. Wydawano po wojnie książki o heroizmie powstańców, o wspaniałych dniach walki z wrogiem niemieckim. Białoszewski pamięta zupełnie inną historię, pozbawioną czasem piękna, patosu, bohaterstwa ludzkiego. Miron przeżył powstanie jako człowiek nie związany z żadną organizacją walczącą. Miał on zarówno wzniosłe, jak i przyziemne potrzeby, obracał się wśród odważnych, ale i tchórzliwych ludzi, był świadkiem wydarzeń napawających dumą, ale też i wstydem. fragmentu „Pamiętnika z powstania warszawskiego” oraz wypisanie miejsc w powstańczej Warszawie, które zostały wspomniane przez autora ( karta pracy – ćwiczenie 2) • - Rybaki (nazwa ulicy pochodzi od znanej już w okresie średniowiecza i istniejącej do XVI wieku osady rybackiej zwanej Piscatoria. Jej lokalizacja pokrywa się mniej więcej z przebiegiem obecnej ulicy Rybaki), - Wytwórnia (Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych , • kamienice przy Wiśle, • Most Kierbedzia ( oficjalnie most Aleksandryjski pierwszy warszawski stalowy most na Wiśle zbudowany w latach 1859−1864 według projektu Stanisława Kierbedzia), • Most Gdański , • Praga (centralna część prawobrzeżnej Warszawy, leżąca na wschód od Wisły, stanowiąca przed 1791 oddzielne miasto) , • Kościelna (ulica). 4. Krótka charakterystyka przeczytanego fragmentu utworu ze szczególnym zwróceniem uwagi na wymienione wyżej miejsca w Warszawie. (karta pracy – ćwiczenie 3) Opis barwny, nasycony szczegółami, narrator angażuje się w pomoc powstańcom, ale podobnie jak inni cywile skupia swoje działania na trosce o własne Zycie. Wojna doprowadza do zminimalizowania potrzeb ludzkich, nawet na granicy fizjologii. Miron Białoszewski opowiada o swoich przeżyciach w sposób żywy, sugestywny, bardzo emocjonalny. Stara się wiarygodnie odtworzyć atmosferę tamtych czasów, nieustannego zagrożenia i śmierci. Zdarzenia są ukazywane w czasie teraźniejszym, a więc dzieją się jakby w trakcie czytania, przed oczami odbiorcy. Czytelnik odnosi wrażenie, że jest uczestnikiem wydarzeń. 5. Język i styl „Pamiętnika z powstania warszawskiego”. – po odczytaniu utworu wskazanie dwóch funkcji językowych tekstu wraz z cechami charakterystycznymi. (karta pracy – ćwiczenie 4) a) funkcja informacyjna (poznawcza) - polega na powiadomieniu o różnych stanach rzeczy świata zewnętrznego lub sfery psychicznej. - przeważają zdania oznajmujące. b) funkcja ekspresywna - polega na wyrażaniu, poprzez wypowiedź, emocji i stanów wewnętrznych osoby mówiącej. - Wykorzystuje środki językowe zdradzające uczucia mówiącego wobec tematu wypowiedzi lub wobec odbiorcy. Aby wzmocnić wypowiedź, stosuje się liczne wyrazy ekspresywne, nacechowane emocjonalnie. Innymi istotnymi cechami wypowiedzi o przeważającej funkcji ekspresywnej jest dominacja czasowników w 1 osobie liczby pojedynczej oraz duża ilość zaimków osobowych 6. Określenie jakie typy zdań przeważają w przeczytanym fragmencie utworu. (karta pracy – ćwiczenie 5) W utworze dominują zdania krótkie, nierozwinięte, eliptyczne (tzn. pomijające wyrazy, które nie są niezbędne w komunikacji) oraz równoważniki zdań. Jest to typowe dla odmiany mówionej języka, sprawia wrażenie potocznej „gadaniny”. W ten sposób narrator wyraża natłok zdarzeń i emocji. 7. Wskazanie, które części mowy są dominujące w omawianym tekście. ( karta pracy – ćwiczenie 6) Dominują czasowniki: - osobowe: nie pamiętam, doszlusował, zamarliśmy, nie wiem, lataliśmy - nieosobowe: siedzi się, robić, zniknąć, wpaść (Takie nagromadzenie czasowników sprzyja dynamizacji relacji) 8. Podanie przykładów z omawianego tekstu wypowiedzi niepełnych tzw. elips (karta pracy – ćwiczenie 7) Przykłady elips: Żadna osłona. Od całej Pragi, Taki żywy Z wyciem. I pod mur. , czy poeta pisze poprawnie gramatycznie wraz z podaniem przykładów. (karta pracy – ćwiczenie 8) Zauważyć można pewną „nieporadność” językowa, „przejęzyczenia”, kalekie konstrukcje składniowe, zdania i równoważniki zdań, powtórzenia. Przykłady: Potem drugi. Z wyciem. Jak kometa. I prask! Ogień – wycie – prask! – z naprzeciwka od Gdańskiego. Wpadam w bramę do kamienicy od Wisły. Właśnie była od Wisły. Tylko kocie okienko w górze i to miejsconko. Ktoś co i jeszcze doszlusował z okienka. Tylko ze szybko. Kocie łby. To niebo. Sierpień. Za ciemka jeszcze zaczęło się uspokajać. A za to co tam, o ten skok kota z ulicy. Tyle bycia, co smrodku i strachu. wyrazów Dźwiękonaśladowczych oraz określenie ich funkcji. (karta pracy – ćwiczenie 9) Przykłady: Cicho, ciszyli, Ćśśśś…, huk, brzęk, prask!, siup!, ru-ru-ru!, szus!, bryzg!, brzęczacych Takie wyrazy budują nastrój opisywanej sytuacji. Pomagają lepiej wyobrazić sobie opisywaną akcję. Odtwarzają atmosferę czasu nieustannego zagrożenia śmiercią. Onomatopeje sprawiają, że przestrzeń w utworze „ukazuje się” przed czytelnikami. Wyrazy dźwiękonaśladowcze: prask, ru-ru-ru (odgłosy strzelaniny, pocisków). Funkcja: Narrator czuje, przeżywa i odbiera świat wszystkimi zmysłami, przyjmuje bodźce słuchowe i przekazuje je, używając wyrazów dźwiękonaśladowczych. 11. Wskazanie przykładów innych środków stylistycznych takich jak: neologizmy, zdrobnienia, kolokwializmy, wykrzyknienia, pytania retoryczne. (karta pracy – ćwiczenie 10) Przykłady: neologizmy: cieplunio, ciszyli, chybcika, roztego, płytapo płycie zdrobnienia: smrodek, ciasnotka, okienka, okieneczko, zapasiku, piwniczki, bruczku kolokwializmy: rajcują, wylecieliśmy, bryzg w drewniak, zbitą kupę ludzką, gadaniną, chłop przy chłopie wykrzyknienia: Bryzg! Szus!, W bruk! Bryzd w drewniak! I prask! Ale tyle tego! Pytania retoryczne: Co robić? Gdzie wpaść? Ale jak? I co inni? Czyżby? W przeczytanym fragmencie dominuje codzienne, zwyczajne słownictwo. Pisarz posługuje się potocznym, kolokwialnym językiem, za pomocą którego opisuje codzienność życia cywili w walczącej Warszawie. 12. Określenie funkcji znaków interpunkcyjnych (pauzy, wielokropki, wykrzyknienia). ( karta pracy – ćwiczenie 11) Dopełniają i uwypuklają funkcję ekspresywną tekstu - krótkie, urywane wypowiedzi (zwykle wykrzyknienia) służą oddaniu napięcia; podobnie jak znaki interpunkcyjne: wielokropki, wykrzykniki, pytajniki (to sygnały odczuć i stanów postaci). podstawy słowotwórczej i formantów w wyrazie . (karta pracy – ćwiczenie 12) PRZE – PROWARZ - ENIE formant – podstawa słowotwórcza (rdzeń) – formant kategorii gramatycznych czasownika . (karta pracy –ćwiczenie 13) WPADŁEM – 1 osoba, liczba pojedyncza, rodzaj męski, czas przeszły, tryb orzekający, czasownik dokonany 15. Po wykonaniu ćwiczeń próba wnioskowania - do czego podobny jest styl „Pamiętnika z powstania warszawskiego”? (próba określenia gatunku literackiego) Przeczytany fragment „Pamiętnika z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego wywołuje przerażenie, strach, lęk, grozę. „Pamiętnik z powstania warszawskiego” ma cechy gatunkowe pamiętnika: – utwór jest pisany w pierwszej osobie (czasowniki: wyskoczyłem, zdziwiłem się), – autor odwołuje się do własnych doświadczeń i przeżyć z powstania warszawskiego, podczas którego przebywał w stolicy, – zachowuje we wspomnieniach dystans czasowy, o czym świadczy ostatnie zdanie w tekście: To, że byłem szczęśliwy, że wracałem, to też pamiętam. Warto zwrócić uwagę, że pisarz stworzył swoją odmianę języka, by mówić o wydarzeniu tragicznym, śmierci tysięcy ludzi, bólu, strachu, cierpieniu. Uważał, że poprawny literacki język nie nadaje się do tego. GATUNEK: Jak wskazuje tytuł, utwór ma formę pamiętnika - swobodnego zapisu wspomnień, dokonywanego z pewnego dystansu czasowego. Ponieważ jednak, jak stwierdził sam Miron Białoszewski, przez długi czas trwały poszukiwania odpowiedniej formy przekazu dla oddania doświadczenia, jakim było powstanie warszawskie. Utwór ma również cechy: powieści, reportażu, dziennika. Podsumowanie – informacja zwrotna od uczniów: 1. Które z ćwiczeń potrafiłem /potrafiłam zrobić bezbłędnie? 2. Które z ćwiczeń sprawiło mi trudność? 3. Czego nauczyła mnie ta lekcja? 4. Jakie zagadnienia muszę powtórzyć do matury? Żródła: Krystyna Andruczyk, Dorota Fiećko: Słownik gatunków literackich. Poznań 2010, s. 93-97. Zuzanna Dominów, Marcin Dominów: Słownik Terminów literackich i gramatycznych. Poznań 2010. KARTA PRACY Miron Białoszewski „Pamiętnik z powstania warszawskiego” 1. Przeczytaj uważnie wypowiedź samego poety i napisz, jaka była: geneza „Pamiętnika z powstania warszawskiego”.................................................................. ....................................................................................................................................................... ....................................................................................................................................................... ....................................................................................................................................................... czas powstania utworu................................................................................................................ To wszystko zresztą zupełnie jest tak jakby jednym złudzeniem. Strasznie oklepane powiedzenie. Ale tylko to mi pasuje. Do tego, co wtedy się odczuwało. Bo nie trzeba było być aż poetą, żeby troiło się w głowie. A jeżeli mało piszę o wrażeniach. I zwyczajnym językiem wszystko. Tak jakby nigdy nic. Albo nie wchodzę w siebie prawie, czyli jestem jakby od wierzchu. To tylko dlatego, że inaczej się nie da. Że zresztą tak to siebie się czuło. I w ogóle to jest jedyny sposób, zresztą nie sztucznie wykombinowany, ale jedyny właśnie naturalny. Przekazania tego wszystkiego. Przez dwadzieścia lat nie mogłem o tym pisać. Chociaż tak chciałem. I gadałem. O powstaniu. Tylu ludziom. Różnym. Po ileś razy. I ciągle myślałem, że mam to powstanie opisać, ale jakoś przecież opisać{rozstrzelone}. A nie wiedziałem przecież, że właśnie te gadania przez dwadzieścia lat – bo gadam o tym przez dwadzieścia lat – bo to jest największe przeżycie mojego życia, takie zamknięte – że właśnie te gadania, ten to sposób nadaje się jako jedyny do opisania powstania. (Miron Białoszewski) 2. Na podstawie przeczytanego fragmentu wypisz z „Pamiętnika z powstania warszawskiego” miejsca w powstańczej Warszawie, które wskazuje narrator? MIEJSCA: Miron Białoszewski Pamiętnik z powstania warszawskiego (fragmenty) W nocy szalały pociski i „szafy”. A jednak noce były lepsze. W nocy najwięcej było akcji. Takich dla cywilów. Na ochotnika. Tylko w nocy dało się przesunąć barykadę. Bo właśnie o to chodziło. Raz. Pamiętam. Widocznie straciliśmy kawałek terenu. A może to taktyka. Bo trzeba było przesunąć barykadę o ileś metrów. W naszą stronę. Na Rybakach. Już niedaleko przed Wytwórnią. Zbiórka. Ochotników. O pierwszej czy o drugiej. Sporo nas. Dwudziestu paru chyba. Łopaty. Kilofy. Łomy. Wszystko rozdane. Ruszamy. Cieplunio. Nawet w tym momencie cicho. Aż gwiazdy, wydaje mi się. Ale gdzie tam gwiazdy! Na pewno zasłonięte dymami. Prowadzi nas porucznik. Porucznik? Czyżby? Tak mi się powiedziało. Porucznik w czasie powstania to była figura. Więc to był ktoś taki jak kapral. Czy osoba cywilno – dyżurno – półwojskowa w ogóle. […] Dochodzimy do celu. Wszystko idzie w ruch. Za barykadą był jeszcze kawałek Rybaków. I wylot. Chyba zniżająca się jezdnia. Przeprowadzenie barykady było dosłowne. Płytapo płycie. Każdy kawał bruczku. Szyna po szynie. (Chyba tych narzędzi, które wymieniłem, nie rozdawali do tego; pomyliłem to z inną akcją nocną). Noc nie była długa. W każdej chwili mogło wybuchnąć nie wiadomo co. Cisza coraz bardziej robiła się podejrzana. Więc tempo. Tempo. Ruch. A dużo rzeczy ciężkich i brzęczących. Dużo – to pamiętam – blachy. A blacha robi echo. Dużo uwijania się, ludzi, dźwigania kłusem i latania po następne i znów. To wciąż wszyscy, jedni po drugich, w tym lataniu z dźwiganiem i mijaniem się, w tym chybciku, tylko siebie ciszyli: – Ćśśśś… A przecież przy tylu ludziach i rzeczach coś musiało się gubić. Bo jeszcze ten pośpiech. Więc układanie podobne do rzucania. Tyle że podobnego do przykładania. Ale tyle tego! – Ćśśśś… Lataliśmy z tym od starej barykady (coraz mniejszej, znikającej) w głąb Rybaków do nowej barykady, coraz większej. Mijając kamienice od Wisły. A drewniak od skarpy. I chyba od skarpy też kamienicę. Nagle ktoś – chyba nie ja? – upuścił blachę. Na kocie łby. Huk. Brzęk. Potworne echo. W tej chwili wszystko, i to tło z kompletnej ciszy, i to ciepło (sierpniowe), wydało nam się tak podejrzane, że zamarliśmy. I nie wiem, czy naprawdę to. Ale zaraz zaleciał nas ogień. Taki żywy. Z wyciem. I trzasnął gdzieś blisko. To pocisk. Potem drugi. Z wyciem. Jak kometa. I prask! Od mostu Kierbedzia. I trzeci: ogień – wycie – prask! Ogień – wycie – prask! – z naprzeciwka, od Gdańskiego. I od Kierbedzia. I prask! prask! Naraz. W dwa ognie nas wzięli. Dosłowne. […] Nie od razu się spostrzegłem. Co robić? I co inni? Jakoś zaczęli znikać. Trzeba zniknąć. Ale jak? Gdzie wpaść? Wpadam pod mur. Żadna osłona. Wpadam w bramę do kamienicy od Wisły. Właśnie była od Wisły. Od całej Pragi. Nie wiem, czy miała podwórze. Czy jak to się tam zwało. Wiem, że nic nie miała. Tylko Wisłę, Pragę, pociski i huki z echem. Ktoś jeszcze koło mnie. Ile tam można było być, stać? Raz, dwa, w minutę wyskoczyłem. I pod mur. I do bruku. Patrzę… to znaczy czuję: nagle zbawienie – okieneczko do piwniczki. Jak kot spłaszczyłem się. Siup. W dół. Ktoś za mną. Też jak kot. I jeszcze ktoś. Ze środka zawiało ciepełkiem. I gadaniną: – Ru-ru-ru… – Wpadłem w zbitą kupę ludzką, w ciasnotkę, chłop przy chłopie. Bo to ci – my, od barykady. Z czymś, z łopatami (właśnie, pamiętam łopaty)… Ale jak tu było ciasno. A żadnego nic innego, wyjścia, dziury zapasiku zakamarkowego. Tylko kocie okienko w górze i to miejsconko. Ciepełko. Tyle bycia, co smrodku i strachu. I zbijania się w kocią zaradność. Prawie miejsca na pięć worków kartofli. Ktoś co i jeszcze doszlusował, z okienka. Z naszych, z tej resztki. Szus! I jest. I coraz ciaśniej. Że ani nogą, ani ręką ruszyć. Więc się nie ruszało. Zresztą i tak szczęście – być tu. A za to co tam, o ten skok kota z ulicy. Co się działo. Bryzg! W naszą barykadę. Coś się roztego. Bryzg. W bruk! Tu zaraz. Bryzg w drewniak! Płomienie wysokie. Przez chwilę. I już się zniżały. Drewniak się dopalał. Ileśmy tam siedzieli? I długo, i jeszcze nie do rana. Za ciemka jeszcze zaczęło się uspokajać. Szybko. I ustało. Wylecieliśmy. Narzędzia w garść. Co nie – pozbierać. Szybko. Co jeszcze, nie pamiętam. Tylko że szybko. Kocie łby. To niebo. Sierpień. Pod pachą coś (łopata)? Kościelna. Róg. Przy barykadzie…tej tu cisza – tylko para – on i ona – powstaniec i powstańczyni – siedzą z boku barykady – na dyżurze. I rajcują. Jakby nic innego nie było, nie miało być. Tylko ciepło. Siedzi się. Barykada jak bok mebla. I rajce. To, że byłem szczęśliwy, że wracałem, to też pamiętam. (Miron Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego, Warszawa 1988) 3. Czy jest to opis ogólny czy szczegółowy? Co jest w nim nietypowego? ................................................................................................................................. .................................................................................................................................. ................................................................................................................................. dwie dominującą funkcje językowe „Pamiętnika z powstania warszawskiego” oraz podaj po dwie charakterystyczne cechy tych funkcji. 5. Jakie typy wypowiedzeń przeważają w podanym fragmencie utworu (pojedyncze, złożone, równoważniki)? Podaj przykłady. 6. Jakich części mowy jest najwięcej? Dlaczego? Podaj przykłady. 7. Czy są wypowiedzenia niepełne, tzw. elipsy? Jeśli są - podaj przykłady. 8. Czy poeta pisze poprawnie gramatycznie? Podaj przykłady. 9. Wskaż wyrazy dźwiękonaśladowcze. Jaka jest ich rola? 10. Podaj przykłady: - neologizmów - zdrobnień - kolokwializmów - wykrzyknień - pytań retorycznych 11. Jaka jest funkcja znaków interpunkcyjnych (pauzy, wielokropki, wykrzykniki)? 12. Zaznacz podstawę słowotwórczą i formanty w wyrazie: PRZEPROWADZENIE 13. Podaj kategorie gramatyczne czasownika: WPADŁEM 14. Do czego podobny jest styl „Pamiętnika...”? Podsumowanie – informacja zwrotna od uczniów: 1. Które z ćwiczeń potrafiłem /potrafiłam zrobić bezbłędnie? 2. Które z ćwiczeń sprawiło mi trudność? 4. Czego nauczyła mnie ta lekcja? 3. Jakie zagadnienia muszę powtórzyć do matury? Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
Przesłanie i znaczenie "Pamiętniku z powstania warszawskiego". Przesłanie i znaczenie utworu Przesłanie najbardziej znanego prozatorskiego utworu Mirona Białoszewskiego wynika z charakteru tego zapisu. Autor wyraźnie wskazuje, że człowiek jest marionetką historii, zaś jej mechanizmy zupełnie nie respektują ludzkich pragnień, uczuć
„Pamiętnik z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego nie należy do lektur łatwych. Specyficzny język – liczne wykrzyknienia, urwane i krótkie zdania, nagromadzenie czasowników, frazy jednowyrazowe, onomatopeje, neologizmy – utrudniają uczniom odbiór dzieła. Podczas omawiania akurat tej lektury jestem świadoma pewnych braków w zrozumieniu pracę z „Pamiętnikiem” poświęcam więc solidnych kilka lekcyjnych godzin. Zaczynam oczywiście od samego powstania – rozmawiamy o jego przyczynach, skutkach, przebiegu. Wrażenie robią na uczniach zdjęcia zrujnowanej Warszawy. Następnie porządkujemy wydarzenia – nie boję się poświęcić jednostki lekcyjnej na rozmowę o samej treści. Rozdaję też uczniom mapkę, pokazującą przebieg powstania. Bardzo przydatne okazały się materiały z Muzeum Powstania Warszawskiego, np. kartki ze ściennego kalendarza, z najważniejszymi wydarzeniami powstania z każdego dnia. Ważne są również okoliczności powstania książki, perspektywa narratora, samego Białoszewskiego – cywila. Kolejna lekcja to intensywna praca nad językiem. Uczniowie wyszukują charakterystyczne środki stylistyczne i chwyty językowe. Zastanawiamy się też nad gatunkiem utworu, który zawiera cechy pamiętnika, dziennika i reportażu. Bardzo dużo pracujemy z tekstem, czytamy fragmenty, „dotykamy” dzieła. Gimnazjaliści zwrócili uwagę na „Litanię piwnic” - w tym momencie pokazuję jej muzyczną interpretację w wykonaniu Stanisławy Celińskiej. Utwór został wykonany 31 lipca 2009 podczas koncertu w ramach obchodów 65 rocznicy powstania. Zresztą cały koncert warty jest uwagi. Ma on formę dramatycznego oratorium, w którym brali udział orkiestra, chór, aktorzy, soliści i grupa wykonawców tworzących ruch sceniczny. W piwnicach bloku A poznaliśmy jednego inżyniera. Potem, kiedy Swen już prowadził modlitwy przy naszym ołtarzu, napisaliśmy, we dwóch do spółki, aktualną litanię. Pamiętam z tej litanii: Od bomb i samolotów — wybaw nas, Panie, Od czołgów i goliatów — wybaw nas, Panie, Od pocisków i granatów — wybaw nas, Panie, Od miotaczy min — wybaw nas, Panie, Od pożarów i spalenia żywcem — wybaw nas, Panie, Od rozstrzelania — wybaw nas, Panie, Od zasypania — wybaw nas, Panie... Litania była dosyć długa. Odmówiliśmy ją jednego wieczora. Na głos. Strasznie to chwyciło. Zaczęły ją odmawiać i inne piwnice. Pamiętam, że odpisaliśmy ją inżynierowi. Na drugi wieczór ten inżynier spotyka nas i mówi: — Wiecie, panowie, że waszą litanię odmawia w tej chwili półtora tysiąca ludzi w moim bloku. Bo było nas pod tym jednym adresem co najmniej 3000. Samych powstańców było 350 czy 300. Zresztą ich przybywało. Tak samo jak i cywilów. Z innych zbombardowanych domów. (s. 53) Podczas rozmowy uczniowie zastanawiają się też nad stwierdzeniem, że utwór Białoszewskiego to „studium o umieraniu ludzi i miasta”. Rysuję na tablicy schemat, obrazujący trzypoziomową Warszawę – poziom pierwszy stanowi powierzchnia, ulice domy; drugi – piwnice i schrony; trzeci – kanały. W tym momencie warto wspomnieć o piwnicy Swena, która była miejscem specyficznym, choćby ze względu na znajdującą się w niej kaplicę. Pokazuję też uczniom zdjęcie „Pomnika Anonimowego Przechodnia” – wrocławskiego monumentu składającego się z czternastu odlanych z brązu postaci ludzkich naturalnej wielkości, stojących po obu stronach ulicy Świdnickiej w miejscu, w którym krzyżuje się ona z ulicą Piłsudskiego. Co prawda pomnik znajduje się w stolicy Dolnego Śląska, jednak wzorowany jest na instalacji „Przejście” autorstwa Jerzego Kaliny z 1977 roku, ustawionej w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej i Mazowieckiej. Uczniowie zwracają uwagę, że na pierwszym planie widzimy przechodniów, zwykłych mieszkańców miasta, którzy jakby zapadają się pod ziemię. Zastanawiamy się, czy może być to nawiązanie do schodzenia do kanałów. Uczniowie porównują przechodniów do cywilnych mieszkańców Warszawy, którzy są głównymi bohaterami dzieła Białoszewskiego. Wspólnie oglądamy również spektakl Marii Zmarz-Koczanowicz, która prozę Mirona Białoszewskiego zaadaptowała na potrzeby Teatru Telewizji. W rolę narratora – autora - bohatera wcielił się rewelacyjny Adam Woronowicz. Na kolejnej lekcji proponuję uczniom poezję Anny Świrszczyńskiej. Poetka, podobnie bowiem jak Białoszewski, przeżyła powstanie, jednak przez wiele lat nie potrafiła o nim pisać. Tomik „Budowałam barykady” wydała dopiero 30 lat po tych wydarzeniach. Omawiamy m. in. wiersze: „Budując barykady”, „Harcerz”, „Mieli dwanaście lat”, „Strzelać w oczy człowieka”. Uczniowie dochodzą do wniosków, że w wierszach tych nie ma kunsztownych i pięknych poetyckich metafor, ich forma jest oszczędna, wręcz surowa; a treścią najczęściej nie są podniosłe uczucia, lecz zwykłe zmagania z głodem, strachem, bólem i śmiercią. „Budując barykadę” Baliśmy się budując pod ostrzałem barykadę Knajpiarz, kochanka jubilera, fryzjer, wszystko tchórze. Upadła na ziemię służąca dźwigając kamień z bruku, baliśmy się bardzo, wszystko tchórze - dozorca, straganiarka, emeryt. Upadł na ziemię aptekarz wlokąc drzwi od ubikacji, baliśmy się jeszcze bardziej, szmuglerka, krawcowa, tramwajarz, wszystko tchórze. Upadł chłopak z poprawczaka wlokąc worek z piaskiem, więc baliśmy się naprawdę. Choć nikt nas nie zmuszał, zbudowaliśmy barykadę pod ostrzałem. Na zakończenie uczniowie pracują w grupach nad problemami takimi jak: - Czy tekst „Pamiętnika ...” wpisuje się w konwencję martyrologiczną? [martyrologia- cierpienie, męczeństwo zwykle w odniesieniu do ofiar systemu terroru i masowej zagłady. Słownik wyrazów obcych]. - Oceń, czy utwór to świadoma demitologizacja narodowej świętości, jaką jest powstanie w polskiej mentalności, czy po prostu fascynacja „dolnym” światem, jego odrębnością i swoistą egzotyką? - Określ postawę samego Białoszewskiego – jego bohaterską lub niebohaterską biografię. Okazuję się, że po omówieniu lektury zadanie nie jest dla uczniów problemem. Sukcesem jest też fakt, że wielu zadeklarowało ponowną lekturę dzieła Białoszewskiego. Uczniowie mogli się wykazać na pracy klasowej, pisząc rozprawkę na jeden z tematów:Udowodnij, że „Pamiętnik z powstania warszawskiego” jest opowieścią o losach ludzi i domów. Jak sądzisz, czy „Pamiętnik z powstania warszawskiego” realnie przedstawia wydarzenia z tamtego okresu? Czy warto czytać książki takie jak „Pamiętnik z powstania warszawskiego”? Kasia
Wdowi grosz związany był z licznymi wyrzeczeniami oraz poświęceniem, któremu kobieta się poddała. Ważna jest zatem duchowa wartość tego, co pragniemy komuś ofiarować oraz intencja, z jaką daną rzecz ofiarujemy. Określenie „wdowi grosz” zostało także przeszczepione na grunt języka potocznego.
Tytuł: Pamiętnik z powstania warszawskiego Autor: Miron Białoszewski Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Rok wydania: 2007 (pierwsze wydanie: 1970) Uderzający swoją odrębnością na tle bogatej literatury wspomnieniowej zapis doświadczeń człowieka nie zaangażowanego bezpośrednio w zmagania wojenne, przeżywającego dni powstania wśród ludności cywilnej. Jest to relacja z powszedniej egzystencji piwnicznej, ze świata schronów, podwórek, ukrytych przejść i kanałów, z codziennej krzątaniny wokół zaspokajania elementarnych potrzeb życiowych w atmosferze ciągłego zagrożenia i lęku. Narracja utworu ukształtowana jest na wzór opowiadania ustnego, z jego naturalną dygresyjnością, swobodnym biegiem skojarzeń, uzupełnianiem i poprawianiem opowieści oraz potocznością wypowiedzi. Miron Białoszewski był przede wszystkim poetą. Charakterystycznymi cechami jego twórczości są zabawy z językiem i całkowity brak zainteresowania polityką. Autor napisał jednak jeden polityczny utwór – i był nim Pamiętnik z powstania warszawskiego. Białoszewski urodził się w Warszawie i tam też zmarł. 1 sierpnia 1944 znajdował się na ulicy Chłodnej – tam zastał go wybuch powstania. Po latach często o nim opowiadał, aż w końcu – 23 lata później – rozpoczął prace nad spisaniem swoich wspomnień. Fama głosi, że je nagrywał, a potem przepisywał. Znajduje to odzwierciedlenie w tekście – wspomnienia Białoszewskiego są nieco chaotyczne, nie skupiają się na linearnym opisie zdarzeń, raczej punktem wyjścia są obrazy, które utkwiły mu w głowie. Jednocześnie ze zdumiewającą wręcz dokładnością opisuje topografię miasta i nieustannie wymienia nazwy ulic, po których „latał”. Dla osoby, która kompletnie nie orientuje się w Warszawie, może to być nieco męczące, dlatego przydałoby się wydanie z mapką. Również język jest charakterystyczny dla Białoszewskiego – oddaje klimat powstania, rejestruje wiernie rozmowy i ich język. Autor zamieszcza też teksty piosenek (na tyle, na ile je zapamiętał), które śpiewali ukrywający się w piwnicach ludzie. Zdania często są krótkie, urywane, oddające atmosferę ciągłego strachu, ciągłej ucieczki, niepewności. Mimo że Pamiętnik ma niewiele stron, czyta się go powoli – po części z powodu tego, o czym napisałam wyżej, a po części dlatego, że czasem nagromadzenie wstrząsających obrazów bywa zbyt duże, by czytać tę książkę jak gdyby nigdy nic. Autor spędził powstanie jako cywil i z takiej perspektywy je nam przedstawił. Zrobił to bez żadnego ubarwiania – w sposób wręcz naturalistyczny opisał trudną codzienność osób, które przy akompaniamencie ciągłych strzałów i odgłosów bombardowania musiały zatroszczyć się o takie rzeczy, jak zdobycie jedzenia czy znalezienie miejsca, w którym będzie można się wypróżnić. Białoszewski bez żenady pisze o takich sprawach – o wyprawach po jedzenie, o wszach, które pojawiły się w pewnym momencie i nie dawały ludziom spokoju, o trupach, których nie miał kto pogrzebać. Jego książka zarówno tuż po wydaniu, jaki i później wzbudzała kontrowersje. Tak bardzo chcemy być dumni z tego powstania, a tymczasem Białoszewski pokazuje, że nie mamy z czego. Tak naprawdę to króciutka książeczka, ale potrafi wstrząsnąć czytelnikiem. I każe się zastanowić, czy było warto – niezliczona ilość osób poniosła zupełnie bezsensowną śmierć, a z miasta została kupa gruzów. W imię czego zapłaciliśmy tę cenę? Warto sięgnąć po tę książkę, bo to świadectwo osoby, która przeżyła powstanie i potrafiła opisać je tak, jak wyglądało – bez patosu, bez koloryzowania. Przeczytajcie.
. w42e933yyj.pages.dev/15w42e933yyj.pages.dev/755w42e933yyj.pages.dev/670w42e933yyj.pages.dev/409w42e933yyj.pages.dev/96w42e933yyj.pages.dev/48w42e933yyj.pages.dev/780w42e933yyj.pages.dev/695w42e933yyj.pages.dev/132w42e933yyj.pages.dev/42w42e933yyj.pages.dev/847w42e933yyj.pages.dev/182w42e933yyj.pages.dev/507w42e933yyj.pages.dev/116w42e933yyj.pages.dev/688
pamiętnik z powstania warszawskiego tekst utworu