Szanuj bardziej swój czas, Weź się wreszcie w garść, Póki nie brak ci szans! Zaraz zerwiesz się jak szalony, Zaspany, głodny, zły, spóźniony, Coś bez sensu powiesz mi. I wybiegniesz i za głośno znowu zamkniesz drzwi! Wstałeś znów lewą nogą, No powiedz, kto wytrzymać zdoła z tobą? Wstałeś znów lewą nogą, Tutaj możesz zrobić zamówienie na podkłady muzyczne midi karaoke, mp3 i CD AUDIO lub kupić utwór SMS-em. Aby ułatwić Ci wybieranie plików zostały one posegregowane pod względem nowości, tytułów i wykonawców, dodatkowo możesz użyć wyszukiwarki. 7462 100 Sound’n’Grace & Filip Lato midi mp3 info kup koszyk 100 - Sound’n’Grace & Filip Lato (Muz.: Bartosz Zielony [TABB], sł.: Patrycja Kosiarkiewicz, Łukasz Bartoszak) Tonacja Es-dur Będzie to co, ma być, nie inaczej, rozpromieni się ktoś, ktoś zapłacze. Nie dowiesz się wcześniej, chyba że we śnie, ale czy chcesz? Nie wiedzieć dobrze jest... Za czym tak gnasz, po co ci to? Zabierzesz ze sobą, gdybyś poszedł na dno. Ołówek weź teraz, kartkę, i pisz: kupiłem wszystko, a wciąż nie mam nic. Swój czas weź w garść, swój czas, z...
  1. Адխղիኑθፅуπ брялюнαв сըሉሺኟ
  2. Щኄсраслиቯ лወցէ օνалኔгиկ
    1. А вефաсвի ቯւеյቾշօ
    2. Քիчинኂβጏτ ուξοзቻላυሄ цιдыտ
Maria Dąbrowska też zapamiętała przyjęcie w Belwederze. Odbyło się z okazji zjazdu Związku Literatów Polskich w czerwcu 1954 roku. Zanotowała je w Dziennikach ponad rok później, 23 lipca 1955. Siedziała przy stole z Bierutem, gdy na salę wszedł pijany Broniewski. IBędzie to, co ma być, nie inaczejRozpromieni się ktoś, ktoś zapłacze Nie dowiesz się wcześniej, chyba że we śnieAle czy chcesz?Nie wiedzieć dobrze jestZa czym tak gnasz, po co Ci to?Zabierzesz ze sobą, gdybyś poszedł na dnoOłówek weź, teraz kartkę i pisz:Kupiłem wszystko, a wciąż nie mam czas, weź w garść, swój czasZanim Ci życie nie powie, że passI odholuje, weź w garść i idźZacznij na 100, nie na 5 procent żyćIIWielkie ma oczy strach, gdy się boiszTo, co złe - wznieca i dwoi, troiPokochaj goręcej i weź na ręce dziecko, boOno przywoła domNie wzbraniaj się, bierz wszystko jak jestBo życie po równo dzieli wydech i wdechOłówek weź, teraz kartkę i pisz:Już nie uciekam, bo we mnie jest mistrz! czas, weź w garść, swój czasZanim Ci życie nie powie, że passI odholuje, weź w garść i idźZacznij na 100, nie na 5 procent żyć Od kilku dni na okrągło słucham powyższego utworu- nie tylko ze względu na samą muzykę, ale na słowa- one dokładnie pokazują, że nie ma co się użalać nad swoim życiem, tylko trzeba się "wziąć w garść" i żyć w końcu na 100%... skoro nie jest nam dane w obecnej chwili posiadanie własnego dziecka, to nie ma co rozpaczać, trudno, trzeba cieszyć się tym co się ma, trzeba czerpać z życia jak najwięcej- póki jeszcze można- póki jest zdrowie, póki są siły; myśli o własnym dziecku, chyba nigdy nie znikną, nie da się ich od tak pozbyć, ale można je troszkę przesunąć na boczny tor. Zanim jeszcze umówiłam się na pobyt w szpitalu, jakiś czas wcześniej rozmawialiśmy z mężem o wyjeździe na weekend na termy- mąż sam przyznał, że ostatnimi czasy jest tylko praca- dom, dom- praca, czasem moje wizyty lekarskie i że życie ucieka nam pomiędzy palcami- dni, miesiące mijają, a my praktycznie stoimy w tym samym miejscu- bo wiecznie na nic nie ma czasu-nie ma czasu na wyjazdy, na wyjścia do kina, na spotkania ze znajomymi często się z mężem mijamy- są dni, w których jedynie możemy porozmawiać przez telefon, bo np. on ma na 14 do pracy, ja od rana jestem w robocie i kiedy on zostaje dłużej w pracy, ja zazwyczaj nie czekam na niego ( musiałabym czekać do 2 czy 3 w nocy- a ja na rano muszę wstać do roboty), jakoś trzeba sobie radzić- żadne z nas nie zwolni się, żeby tylko sobie razem posiedzieć- no bez przesady hehe- dzięki temu myślę, że mamy "łatwiej', lepiej niż niektórzy ludzie, bo dzięki temu, że obydwoje mamy pracę, możemy sobie często pozwolić na coś więcej, dzięki temu nie musimy wiązać przysłowiowego końca z końcem..... A wracając do tych term, to kiedy poznałam 1 termin pobytu w szpitalu, nasze plany co do ich wyjazdu przesunęły się w czasie, bo wiadomo- po laparoskopii trzeba trochę odczekać; kiedy dowiedziałam się jednak, że do szpitala nie idę, wzięłam w ręce mój grafik pracy i zaczęłam szukać odpowiedniego weekendu na wyjazd ( żeby mieć wolne i tak żeby akurat nie wypadła mi @), znalazłam, zadzwoniłam do męża zapytać co on o tym sądzi- ucieszył się- zaczął szukać noclegów i patrzeć co można by jeszcze przy okazji zwiedzić- i takim to sposobem w przyszły weekend jedziemy do Zakopanego- nawet nie interesowała nas pogoda- kij z tym, liczy się, to że wyjedziemy choć na chwilę, zmienimy otoczenie, powietrze, zapomnimy o szarej rzeczywistości- a co tam.... chcemy wykorzystać dany nam czas.... tak więc- nocleg zarezerwowany, pobyt na termach wykupiony...Znów powróciłam do interesowania się zdrowym stylem życia- szukam ciekawych artykułów, publikacji, wywiadów, książek... rozwiązuje krzyżówki oraz sudoku, przyrządzam zdrowe smoothie, koktajle, sałatki i przekąski z przepisów i internetowych i nie tylko, czyli w sumie robię wszystko to, co sprawia mi radość; jeszcze bym się musiała ostro zabrać za mój angielski- powoooli zaczynam...Jeśli chodzi o kolejny termin laparoskopii, to mam wyznaczony na zapisana jestem, ale nie wiem czy coś z tego będzie, bo jeśli @ przyjdzie prawidłowo, to będzie to gdzieś 14 czy 15 dzień cyklu, a laparo robią do 12 dnia cyklu- powiedziałam to pielęgniarce, ale pow., że po 1 jak ja nie zapisze się na ten termin, to pewnie szybko ktoś inny się na niego zapisze, a po 2 nie mam co liczyć na grudzień, bo już mają dosyć osób zapisanych i z wolnymi terminami jest ciężko- trudno, co ma być to będzie, niestety są pewne sytuacje, które nie są zależne od nas; byłam ostatnio na kontroli u lekarza rodzinnego żeby zobaczyła, czy już wszystko jest w prządku- osłuchała, zobaczyła gardło- jest ok; zapytała czemu nie poszłam do tego szpitala- wszystko jej wyjaśniłam, a ona do mnie- "cały czas trzymam kciuki, tak bym chciała żeby się to wszystko udało"- kiedy jestem u niej, to za każdym razem- wspiera mnie w taki właśnie sposób, mówi, że gdybym tylko potrzebowała jakiejkolwiek pomocy, ona jeśli będzie tylko mogła- to mi pomoże... Swój czas, weź w garść, swój czas Zanim Ci życie nie powie, że pass I odholuje, weź w garść i idź Zacznij na 100, nie na 5 procent żyć Wielkie ma oczy strach, gdy się boisz To, co złe - wznieca i dwoi, troi Pokochaj goręcej i weź na ręce dziecko, bo Ono przywoła dom Nie wzbraniaj się, bierz wszystko jak jest „Pewnie jest leniwy. A jaki arogancki. Może weźmiesz się wreszcie w garść. Ile można leżeć i nic nie robić”. Osoby w depresji nie tylko muszą mierzyć się ze swoją ciężką chorobą. Otoczenie bombarduje je często negatywnymi komunikatami i oferuje pozorne wsparcie, które nijak się ma do realnej pomocy. Czego zatem nie mówić chorym na depresję? Jak nieść im pomoc? – tłumaczy dr Karolina Zalewska-Łunkiewicz, psycholożka, terapeutka, wykładowczyni na Uniwersytecie SWPS w Katowicach. „Mam jednak teorię – chociaż może to tylko marzenie – że każdy lęk ma swoją granicę: docierasz do poziomu, w którym już nic nie jest w stanie przerazić cię bardziej. Reaguje tylko ciało, które zaczyna zachowywać się inaczej – tak pojawia się depresja. A w depresji się poddałem. Leżałem i myślałem: niech zjawi się tygrys i mnie pożre” – tak swoją chorobę opisywał reżyser Lars von Trier. Z „tygrysem”, groźnym rywalem, dysponującym arsenałem sprytnych środków, walczy już 350 milionów ludzi na całym świecie – podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Ale idźmy dalej. Co czwarty Polak będzie mieć w ciągu życia problemy natury psychicznej, zaburzenia depresyjne, lękowe, a także kłopoty z zażywaniem substancji psychoaktywnych – wynika z badań EZOP (ogólnopolskie badanie stanu zdrowia psychicznego). Mimo że depresja to realne cierpienie, przez wielu jest bagatelizowana i sprowadzana do banalnego obniżenia nastroju, chwilowej fanaberii lub permanentnego lenistwa. „Nic mu się nie chce. Leniwy. Arogancki. Nie wychodzi z domu. Jest agresywny. Izoluje się. Przestał się uczyć. A może ma depresję?” – mówią w spocie będącym częścią kampanii społecznej „Depresja. Rozumiesz – pomagasz” bliscy nastolatka. Ten nagle odrywa się od deskorolki i mówi: „Na szczęście ktoś bliski pomógł mi zrozumieć, że byłem chory”. Bohater spotu miał więc sporo szczęścia. Dla trzech czwartych Polaków depresja to wstydliwy problem. Nie znamy depresji, ale kierowani troską o stan psychiczny bliskiej osoby pomagamy, jak umiemy. Nie zawsze jest to realne wsparcie. Inni mają jeszcze gorzej – czyli jak nie wspierać chorych na depresję Smutek i często towarzyszący mu lęk. Całkowita niemożność odczuwania przyjemności. Utrata radości życia. Obniżona samoocena, pesymizm i rezygnacja. Problemy z mobilizacją do jakiegokolwiek działania. Zaburzenia snu, brak apetytu, osłabienie zmęczenie. Lista objawów emocjonalnych, poznawczych, motywacyjnych i somatycznych depresji może być jeszcze dłuższa. I często bywa, jeśli osoba chora nie dostanie wsparcia na czas. Powiedzmy to wprost: pseudorady nie pomagają. „Przesadzasz, inni mają gorzej” – to komunikat, w którym zarzucamy osobie w depresji, że wyolbrzymia swój problem i że wystarczy odrobina wysiłku, by sobie z nim poradzić. W końcu reszta świata radzi sobie świetnie. „Inni mają gorzej” – pewnie, przecież na świecie ludzie cierpią z głodu, pragnienia, giną w wojnach, a nad tym wszystkim wisi widmo globalnej katastrofy ekologicznej. Nie dajemy zatem drugiej osobie prawa do odczuwania emocji, które często towarzyszą depresji: smutku, żalu, złości, lęku. Czy chodzi o to, że innym jest gorzej? Nie, rzecz w tym, że tej konkretnej osobie jest źle. „Nie możesz tak ciągle się nad sobą użalać” – a dlaczego nie? Każdy ma prawo czuć się gorzej. „Weź się do roboty. Przestań się lenić” – z żadnych dostępnych badań nie wynika, aby dzięki pracy i aktywnościom depresja minęła jak ręką odjął. W TOP 10 najpopularniejszych komunikatów, które mają nieść pocieszenie osobom w depresji, są także: uśmiechnij się, wyjdź do ludzi, weź się w garść, wszyscy miewamy doły, trzeba jakoś żyć dalej, masz dzieci, musisz więc sobie poradzić. – Osoba w epizodzie depresji, rozpoznawanym na poziomie klinicznym, najczęściej nie znajduje motywacji do działania, trudno jej myśleć o przyszłości, snuć jakiekolwiek plany, przeżywa przygnębienie. Kiedy słyszy komunikaty w stylu „weź się w garść”, „inni mają gorsze problemy”, „przestać się wreszcie smucić” tak naprawdę nie jest w stanie odebrać ich jako formy wsparcia. Wręcz przeciwnie, ma poczucie, że nikt nie rozumie jej problemu i pozostaje z nim sama. To powoduje, że czuje się też bezradna tu i teraz, a nawet wpędza w poczucie winy: swój stan rozpatruje w kategoriach osobistej porażki – wyjaśnia dr Karolina Zalewska-Łunkiewicz. Afirmatywne komunikaty – złudna pomoc Nierzadko wsparcie osobie w depresji okazujemy poprzez tzw. afirmatywne komunikaty. Tkwi w nich błędne przekonanie, że depresję można zwalczyć siłą woli. Że chcieć, to móc. Że osobisty wysiłek zdziała cuda, które nie są udziałem farmakoterapii i psychoterapii. – Musimy mieć świadomość, że depresja wiąże się ze zmianami na poziomie przekaźnictwa neurochemicznego w mózgu. Osoby te nie tylko odczuwają permanentny brak energii, ale też ich funkcje poznawcze, takie jak koncentracja uwagi, pamięć, filtrowanie informacji płynących z zewnątrz ulegają osłabieniu. Cierpiący z powodu depresji mają na przykład tendencję do „wyłapywania” i zapamiętywania negatywnych treści. Pozostawiony sam sobie może doprowadzić się do skrajnego stanu, w którym będzie potrzebna nie tylko psychoterapia, ale też interwencja lekarska i farmakoterapia. Tu nie ma mowy, żeby samą siłą woli wyjść z choroby. Oczywiście zdarzają się przypadki nieleczonej depresji, która ustępuje samoistnie. Jest to jednak proces wydłużony w czasie i pozostawia po sobie często realne zniszczenia. Badania kliniczne pokazują, iż znacząco wówczas wzrasta ryzyko nawrotów epizodów depresji w przyszłości – tłumaczy dr Zalewska-Łunkiewicz. – Afirmujące komentarze, czy wszelkie pseudoporady o automotywacji adresowane do osób w depresji, są często przywoływane przez zwolenników antypsychiatrii. Zwykle argumentują oni, że leczenie farmakologiczne i hospitalizacja są w przypadku zaburzeń psychicznych bezzasadne. Jako psychoterapeutka nie zgadzam się z tym stanowiskiem. Stan niektórych osób w depresji jest na tyle poważny, że psychoterapia nie wystarcza i należy zastosować farmakoterapię. Z sondażu przeprowadzonego przez dom badawczy Synergion wynika, że 80 proc. Polaków czuje niedosyt wiedzy o depresji, jej leczeniu i objawach. Czy to niewiedza jest przyczyną pseudoporad kierowanych do osób w depresji? – Pseudopocieszanie chorych na depresję nie wynika wyłącznie z niewiedzy czy braku empatii – podkreśla dr Zalewska-Łunkiewicz. – Ktoś, kto nigdy nie doświadczył głębokiego kryzysu psychicznego, może mieć trudności w zrozumieniu subiektywnego stanu osoby cierpiącej. Nasza psychika jest tak skonstruowana, że w sposób naturalny dążymy do zapewnienia sobie wewnętrznego komfortu, pozytywnego samopoczucia. Emocje i problemy bliskiej osoby w depresji siłą rzeczy oddziałują na ten proces. Dlatego automatycznie (czy nieświadomie) pojawiają się reakcje służące wynurzaniu się z przykrego stanu – powtarzane są komunikaty pozornie wspierające, ale jednak nie wprowadzające żadnej realnej zmiany. Jak zatem nieść realną pomoc i wspierać osoby w depresji? Ktoś, kto nigdy nie doświadczył głębokiego kryzysu psychicznego, może mieć trudności w zrozumieniu subiektywnego stanu osoby cierpiącej. Nasza psychika jest tak skonstruowana, że w sposób naturalny dążymy do zapewnienia sobie wewnętrznego komfortu, pozytywnego samopoczucia. Jak mądrze wspierać osoby z depresją? Wiemy już, że „branie się w garść” nie jest sposobem leczenia depresji, która jest chorobą biologiczną, jak cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze, wywoływaną przez czynniki endogenne (genetyczne, metaboliczne), egzogenne (np. związane z uzależnieniem od leków uspokajających i nasennych, narkotyków i alkoholu), psychogenne (trudne, nagłe wydarzenia życiowe). Gdy na depresję zapada osoba bliska, trudno czasem powściągnąć emocje i zachować racjonalność. Pomoc jest konieczna, ale powinna być niesiona z rozwagą. – Sposoby pomocy osobie w depresji zależą przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. Czasem jedynym ratunkiem jest wizyta w szpitalu. W takich sytuacjach warto powiedzieć wprost, że martwi nas sytuacja i że zastanawiamy się nad interwencją lekarską. We wszystkich przypadkach ważne jest towarzyszenie osobie z depresją: wspólne posiłki, spacery, wyjście do kina, rozmowy. Czyli zaangażowane, co nie oznacza nachalne, trwanie „przy”. Nasze komunikaty powinny być szczere i wypływać z autentycznej troski o tę osobę. Powiedzmy, że jest dla nas ważna, a jeśli czujemy się na to gotowi, to również, że chcemy być przy niej i razem przetrwać ten trudny czas – podkreśla dr Zalewska-Łunkiewicz. Jak zatem zwracać się do osoby w depresji? Wierzę w ciebie; nie rozumiem tego, co przeżywasz, ale bez względu na wszystko, jestem z tobą; zróbmy coś razem; zawsze możesz na mnie liczyć; jesteś dla mnie ważny/ważna; każdy ma prawo do słabości. Czy nie brzmią one lepiej niż szorstkie „weź się w garść”? Na stronie kampanii „Depresja. Rozumiesz – pomagasz” znaleźć można „podstawowe przykazania” dla osoby, która chce pomagać choremu na depresję. Po pierwsze, swoją pomocą nie przytłaczać, lecz ją dawkować. Po drugie, nie uszczęśliwiać na siłę. Po trzecie, zachować wytrwałość, nie zrażać się niepowodzeniami, oferować pomoc regularnie. Po czwarte, nie podważać autorytetu lekarza. Po piąte, unikać komunałów i łatwego pocieszania. Po szóste, informować lekarza, jeśli chory zwierzy się ze swoich myśli samobójczych, mimo że prosił o zachowanie tajemnicy. W tej praktycznej wyliczance brakuje ósmego po punktu. A więc po ósme, zadbać o siebie. Jeśli choruje bliska osoba, istnieje ryzyko, że zbyt mocno się zaangażujemy i zapomnimy o własnym komforcie psychicznym. A przecież musimy być w tej sytuacji silni, bo inaczej tonący pociągnie nas za sobą. Wychodźmy z domu, spotykajmy się ze znajomymi, uprawiajmy sport, pozwalajmy sobie na drobne przyjemności. I pamiętajmy, że „tygrys”, o którym wspominał Lars von Trier, nie jest wybredny – atakuje każdego. Jak pomóc bliskiej osobie chorującej na depresję – 10 porad Zapytaj chorego, czego od ciebie oczekuje i jakiej pomocy się spodziewa. Pomoc powinna być dostosowana do potrzeb chorego, tylko wtedy jest sensowna. Poproś innych o pomoc. Buduj sieć wsparcia wokół chorego. Trudno poradzić sobie z cudzą depresją samodzielnie, dlatego warto zwrócić się do najbliższych, zaufanych osób i wraz z nimi uzgodnić plan pomocy. Pamiętaj, że osoba w depresji potrzebuje profesjonalnej pomocy lekarza lub psychoterapeuty, bo depresja jest tak samo poważną chorobą jak cukrzyca, której nikt nie próbuje wyleczyć samodzielnie. Zaoferuj pomoc w codziennych czynnościach: sprzątaniu, zakupach, opiece nad dziećmi, wyprowadzaniu psa. Osoby w depresji bywają często przytłoczone nadmiarem zadań. Pamiętaj jednak, by pomagać, a nie wyręczać. Nakłaniaj chorą osobę do wykonywania prostych aktywności – w sposób łagodny, bez przymusu i nachalności. Zdobądź wiedzę o chorobie. Pomoże ci to lepiej zrozumieć trudności, z którymi mierzy się bliska osoba. Nie pozwalaj bliskiej osobie, by podejmowała ważne życiowo decyzje w trakcie trwania choroby. Decyzje mogą wynikać ze zniekształconego, krytycznego obrazu siebie oraz zawężenia poznawczego, w którym funkcjonuje chory. Podchodź realnie do choroby. Pamiętaj, że bliska ci osoba nie jest w trakcie jej trwania w pełni wykorzystać swoich zasobów, jej możliwości są ograniczone. Powstrzymaj się do afirmujących komentarzy oraz uwag odwołujących się do ambicji osoby w depresji, np. chcieć, to móc, masz dom, pracę, zdrowe dzieci, czego chcesz więcej? Chory doskonale o ty wie, ale nie jest w stanie znajdować w tych zasobach źródła siły i radości. Nie krytykuj chorej osoby z powodu braku chęci do życia czy depresyjnych zachowań. Nie uszczęśliwiaj jej na siłę, nie nakłaniaj do uczestniczenia w życiu towarzyskim. Warto jednak delikatnie zachęcać do podtrzymywania więzi ze znajomymi i nie zrażajmy się, jeśli będzie negatywnie reagować na naszą chęć niesienia pomocy. Zadbaj o siebie, o swoje emocje. Czasem spróbuj odseparować się od rzeczywistości bliskiej osoby, pójdź na spacer, do kina, umów się ze znajomymi. dr Karolina Zalewska-Łunkiewicz – psycholożka, terapeutka pracująca w nurcie psychodynamicznym, socjoterapeutka. Interesuje się aspektami rozwoju osobistego w tym dotyczącymi ról płciowych, adaptacji i funkcjonowania społecznego osób doświadczających zaburzeń psychicznych oraz przeżywających sytuacje kryzysowe. Prowadzi badania dorosłych i młodych dorosłych doświadczających hospitalizacji psychiatrycznej w kontekście radzenia sobie z zadaniami rozwojowymi i podejmowaniem ról płciowych. Na Uniwersytecie SWPS prowadzi zajęcia z zakresu umiejętności klinicznych, diagnozy psychologicznej oraz prewencji zaburzeń i promocji zdrowia psychicznego. Obejrzyj webinar „Depresja u nastolatków – zapytaj, o co chcesz” Depresja młodzieńcza – w Polsce choruje na nią ok. 4 proc. nastolatków. Czy depresja wśród dzieci i młodzieży różni się czymś od tej, na którą cierpią dorośli? Dlaczego coś, co nazywamy buntem nastolatka może być objawem choroby? Podczas spotkania online psycholog i psychoterapeuta Joanna Gutral rozmawia na ten temat z dr Barbarą Arską-Karyłowską – psychologiem i psychoterapeutą dzieci i młodzieży. . „Depresja u nastolatków – zapytaj, o co chcesz” garść, garstka, niewielka grupa [policzalny] These companies are only a handful among the more than 150 in Government hands. (Te spółki to tylko garść z ponad 150, które są w rękach rządu.) Only a handful of people came to her funeral. (Jedynie garstka ludzi przyszła na jej pogrzeb.) fistful. eTutor - kurs angielskiego online.
Spójrz na zegarek i zapisz dzisiejszą datę. Właśnie w tym momencie odwiedzasz stronę, na której znajdziesz niespotykane zjawisko wśród książek motywacyjnych: dwie książki, jedna autorka i niesamowicie spójne dzieło, które, potraktowane jako całość, pomoże Ci osiągnąć sukces. Jest tylko jeden warunek…Weź się w garść, zacznij działać i odkryj proste prawa odpowiedzialne za Twój życiowy sukces!Nowa książka Elżbiety Maszke, autorki "Odwiecznych Praw Życia", ma jedną niezwykłą cechę. Jej zawartość można opisać w jednym zdaniu. A brzmi ono tak:Pierwszy praktyczny poradnik pokazujący w tak KONKRETNY sposób JAK zmienić swoje zapytać mnie: "I to wszystko…?" Dodatkowo, jeżeli tkwi w Tobie jakiś szkocki gen, usłyszę także: "Nigdy w życiu nie dam za to 21,90 zł!" Możesz być zaskoczony lub zaskoczona, ale jestem przygotowany na to pytanie oraz wątpliwości „szkockiego” pochodzenia i teraz ja zapytam Ciebie w bardzo przewrotny sposób: Ile masz na swoim motywacyjno-rozwojowym koncie książek, które uczą: jak marzyć? jak wierzyć w siebie ? jak pracować ze swoją podświadomością? Teraz prawdopodobnie rozpiera Cię duma, zliczasz słupki, w ruch poszedł Twój kalkulator i inne liczące maszyny. Dobrze, wierzę Ci na słowo, jest tego naprawdę dużo. A teraz ostatnie pytanie, które w momencie gdy na nie odpowiesz, spowoduje, że książka „Weź się w garść!” stanie się obiektem Twojego pożądania. Zanim jednak usłyszysz to zaskakujące pytanie, pozwól, że przedstawię Ci człowieka, który swoją postawą udowodnił skuteczność idei WEŹ SIĘ W GARŚĆ. Dlaczego czuliśmy się tak, jakby Barack Obama przeczytał "Weź się w garść!" jeszcze przed oficjalną premierą?Jeżeli miałbym wskazać postać, która żyje według praw opisanych w "Weź się w garść!", to bez wahania przesłałbym Ci to zdjęcie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nie chodzi nawet o to, że często przemawiając do tłumów, używa gestu mówiącego WEŹ SIĘ W GARŚĆ, ale bardziej o fakt, że czytając jego biografię, widzę praktycznie wszystkie prawa opisane w tej to, co pokazał Barack Obama, udowadnia, że ludzie na całym świecie tęsknią za DZIAŁANIEM. Dość mamy gadania i dlatego tęsknimy za konkretnym działaniem. Książka Elżbiety Maszke idealnie wpasowuje się w tę potrzebę, dlatego ma ona olbrzymie szanse, aby stać się bestsellerem już w dniu premiery. Wracając do naszego pytania, odpowiedz, proszę:Ile posiadasz książek, które mówią Ci konkretnie: JAK SIĘ ZMIENIAĆ?Jak często tęsknisz za skutecznością w swoim życiu?Czy rozumiesz już prawdziwą siłę WEŹ SIĘ W GARŚĆ? Jeżeli masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, powiem Ci tylko tyle, że ta książka pokazuje, jak zacząć działać w swoim życiu. Jak stać się architektem swojego życiowego sukcesu. Jej największa siła zawarta jest w prostych, życiowych poradach, które wprowadzą do Twojego życiowego słownika nową, dopasowaną do Ciebie definicję słowa skuteczność książkiOto fragment książki "Weź się w garść!". Postanowiłem ujawnić Ci część tego genialnego rozdziału. To tam poznałem metody, które przez chwilę utrzymały mnie w trudnym do opisania stanie. Powiem tylko tyle, że usłyszałem, jak sam mówię do siebie genialne…. Takich miejsc jest w tej książce o wiele więcej. Oto obiecany fragment: Czas usprawnić swoje działania! 1. Planujemy – koniecznie musisz zaplanować czynności, jakie chcesz wykonać w dniu następnym. Najlepiej będzie, jak zrobisz to wieczorem dnia poprzedniego, abyś rano miał już gotowy plan. Bez planu będziesz miotał się, nie mając konkretnych efektów swojej pracy, a chyba nie oto Ci chodzi, prawda? Musisz zacząć przykładać ogromną wagę do planowania. Zwykle zajmuje ono od kilku do kilkunastu minut, a pozwala zaoszczędzić do kilku godzin, które mógłbyś zmarnować, robiąc mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. 2. Pracujemy systematycznie – systematyczna praca przynosi bardzo dobre efekty i z całą pewnością szybciej odniesiesz sukces, wykonując jakąś czynność codziennie (nawet kilka minut ), niż gdybyś miał raz na jakiś czas się ową czynnością zajmować. 3. Doprowadzaj sprawę do końca – pewnie znasz uczucie, kiedy zaczynasz coś robić, nie dokańczasz, bo zabierasz się za inną sprawę. Tak nie może być, bo zwykle kończy się to tym, iż po kilku godzinach masz 4 sprawy rozpoczęte, a żadna z nich nie jest ukończona – już tylko jeden krok do ciągłego zdenerwowania i przemęczenia pracą – robisz, robisz i nic z tego konkretnego nie zdobędziesz już książkę "Weź się w garść!", poznasz kolejne 6 sposobów na usprawnienie swojego działania. Już teraz nie mogę doczekać się Twojej reakcji. Dostępna także specjalna wersja dźwiękowa - AUDIOBOOK+ Wersja dźwiękowa (audiobook) została nagrana przez profesjonalnego lektora i zapisana w formacie mp3. Dzięki temu, wystarczy, że kupujesz audiobooka, wgrywasz go na swój odtwarzacz mp3 i od razu: możesz słuchac książki gdziekolwiek jesteś nie potrzebujesz ani odpowiedniego oświetlenia, ani użycia rąk - możesz np. jechać samochodem i słuchac, ćwiczyć na siłowni i słuchać... dzięki wielokrotnemu przesłuchaniu materiału świetnie sobie utrwalisz motywacyjne treści książki i łatwiej wprowadzisz je w życie jeśli jesteś słuchowcem - będziesz zaskoczony tym, jak łatwo i przyjemnie przyswaja się wiedze dzięki audiobookowi Wersję audiobook, możesz zamówić wybierając odpowiednią opcję podczas dodawania publikacji do koszyka na dole stronyPosłuchaj fragmentu audiobooka: Poważna wada książki "Weź się w garść!" i błędnie podana cenaTak, dobrze widzisz, nie jest to błąd na stronie. Książka, która może stać się za chwilę przewodnikiem po zmianach w Twoim życiu, ma rzeczywiście jedną poważną wadę. Co ciekawsze wiedzieliśmy o tym od miesięcy i nic z tym nie zrobiliśmy. To, o czym chcę Ci powiedzieć, to fakt, że ta książka potrzebuje Twojego wysiłku. Nie skorzystasz z niej, jeżeli nie dasz nic od siebie. Jeżeli więc szukasz sposobu na wydanie 20 złotych i oszukania siebie, myśląc, że sukces można kupić, to jesteś w niewłaściwym miejscu. Jeżeli masz taki plan, to lepiej rozmienić te 21,90 zł na drobne, włożyć je do kieszeni jako obciążenie, które zakotwiczy Cię w Twojej ciepłej waluta, za którą można kupić prawda, dzięki książce poznasz sposób na to: Jak kupić swój życiowy sukces, jednak transakcji można dokonać tylko w najbardziej poszukiwanej walucie świata - godzinach Twojego życia. Dlatego do ceny książki musisz doliczyć godziny swojego życia, które poświęcisz na pozytywne zmiany. Jeżeli potrafisz dać sobie czas i posiądziesz książkę "Weź się w garść!", to nic nie powstrzyma Cię przed niesamowitymi zmianami w Twoim życiu. Unikalna propozycja: WIECZNA GWARANCJA+ Kliknij, aby dowiedzieć się dlaczego zakupy u nas są w 100% bezpieczne. Jesteśmy pewni jakości wiedzy zawartej w naszych publikacjach. Dlatego udzielamy wiecznej gwarancji. Jeśli zakupiony ebook nie spełni Twoich oczekiwań, możesz go zwrócić w dowolnym terminie, odzyskując 100% zainwestowanych w niego pieniędzy. Dwie części fascynującej przygody z Twoim życiem w roli głównejKolejny powód, dla którego "Weź się w garść!" to wyjątkowa pozycja Złotych Myśli, to fakt, że w połączeniu z poprzednią książką autorki "Odwieczne Prawa Życia" stanowi ona niezwykle harmonijną całość, która w takiej konfiguracji podwaja znacznie swoją skuteczność. Zobacz, jak książki fantastycznie się uzupełniają: Książka „Odwieczne Prawa Życia” to pozycja, która przygotuje Twoje wnętrze na osiąganie wyższego poziomu skuteczności w każdej dziedzinie Twojego życia. Skupia się ona na pracy nad rozpaleniem Twojej wewnętrznej motywacji. Gdy już Twój motywacyjny silnik rozgrzeje się do czerwoności, „Odwieczne Prawa Życia” pokaże Ci kierunek działań oraz da narzędzia do wykorzystania wewnętrznej mocy. Książka „Weź się w garść!” to praktyczny przewodnik pokazujący skuteczne metody wprowadzania zmian w swoim życiu. Nowa pozycja autorki pokazuje, jak praktycznie zastosować chęć do zmiany, którą zainicjuje w Tobie książka „Odwieczne Prawa Życia”. Nie startuj w maratonie na bosaka. Czytanie „Weź się w garść!” bez przygotowania, jakie dają „Odwieczne prawa życia”, to jak wystartować w maratonie bez butów. Dwie publikacje i jeden piorunujący efekt w Twoim życiuObie pozycje w połączeniu tworzą niespotykaną w Polsce motywacyjną mieszankę, która pozwoli Ci osiągnąć niezwykłe rezultaty w każdej dziedzinie Twojego życia są tylko dwa warunki: musisz poznać odwieczne prawa życia i... wziąć się w garść. Osobiście poznałem siłę, jaką dają te dwie, połączone w całość publikacje. Łącząc takie składniki jak: wewnętrzne przygotowanie na sukces i niesamowity kopniak do działania, otrzymujemy koktajl Mołotowa, który rozerwie nasze lenistwo na strzępy. Zafascynowani niepowtarzalnością tego motywacyjnego eliksiru postanowiliśmy złamać prawa ekonomii, tworząc niespotykaną promocję. Ponad 10 złotych w prezencie, na początek nowego rozdziału w Twoim życiu!Jeśli dzisiaj kupisz obydwie książki: premierową "Weź się w garść!" i jej pierwszą część "Odwieczne prawa życia" i zapłacisz za ten motywacyjny pocisk o 25% mniej. Czyli gdy zamówisz teraz te dwa ebooki, to zamiast 43,80 złotych zapłacisz tylko 32,80 zł. Ponad 10 złotych, które zaoszczędzisz, to nasz prezent w pierwszym dniu wyjątkowych zmian w Twoim życiu. KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAMÓWIĆ OBYDWIE KSIĄŻKI I SKORZYSTAĆ Z TEJ PROMOCJI. Co konkretnie zmieni się w moim życiu po przeczytaniu "Weź się w garść!"?Powiedziałem Ci na wstępie, że książkę tę można opisać jednym zdaniem, rozumiem jednak, że rozpaliłem w Tobie takie emocje, że chcesz wiedzieć o tej niesamowitej książce jak najwięcej szczegółów. Chciałem napisać Ci tradycyjnie, w stylu: dzięki tej książce poznasz, zrozumiesz, nauczysz się itd. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że mój umysł podświadomie cały czas łączy dwie książki Elżbiety Maszkę w jedną całość. Wygląda to trochę jak zabawa w skojarzenie, jedna myśl generuje następną i wszystko dzieje się w obszarze tych dwóch niezwykłych książek. Zresztą zobacz książce "Weź się w garść!": Poznasz proste i wyjątkowo skuteczne sposoby wyznaczania sobie celów. Dzięki wielu praktycznym poradom już w kilka dni po lekturze zaczną pojawiać się pierwsze efekty. Nieważne, czy chodzi o finanse czy życie rodzinne, ważne, czy znajdziesz czas, żeby pielęgnować to, co dała Ci ta niezwykła lektura. Jeżeli wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia", przypomnisz sobie, jak przygotować swoje wnętrze, tak aby podsuwało Ci cele, które są dla Ciebie optymalne. Realnie i bez sentymentów rozprawisz się z bałaganem w Twoim życiu. Autorka książki "Weź się w garść!" bezlitośnie rozprawia się Twoją niechęcią do działania i pseudo-zarządzaniem czasem, które powoduje tylko zapracowanie, a nie daje efektów. Po prostu, po przeczytaniu rozdziałów dotyczących porządkowania własnego życia, spalisz się ze wstydu na samą myśl o słowach nie mam czasu. Skuteczność rozdziału dotyczącego zarządzania swoim czasem wzrośnie, gdy wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia" i zgłębisz się w rozdział mówiący o znaczeniu uporządkowania w naszym życiu. Mówiąc inaczej, przeczytasz o wszystkim, co stracisz, gdy w Twoim życiu królował będzie chaos. Staniesz się architektem swoich marzeń. Prawdopodobnie wiele razy czytałeś o tym, że warto mieć marzenia, jednak nikt nie odważył się napisać o tym, jak to robić. I stało się, Ela dokonuje tego w swojej książce i robi to w tak prosty sposób, że i Ty staniesz się architektem swoich marzeń. Po prostu wróć do lektury "Odwiecznych praw życia" i przeczytaj niezwykły rozdział, w którym poznasz znaczenie marzeń w naszym z najodważniejszych autorek Złotych Myśli Według mnie Elżbieta Maszke jest jedną z najodważniejszych autorek w Złotych Myślach. Już w momencie, gdy podjęła się opisania "Odwiecznych praw życia", stwierdziłam, że trzeba mieć niebywałą odwagę, żeby zmierzyć się z tak ponadczasowym i trudnym do ugryzienia tematem jak prawa rządzące osiąganiem sukcesu. Gdy dowiedziałam się, że Ela planuje zmierzenie się z ludzką niechęcią do działania, nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście się tego podejmie. Teraz leży przede mną ta książka i aż trudno mi uwierzyć, że się udało. Aż boję się zapytać, jakiego wyzwania podejmie się w następnej książce. - Marta Chłodnicka, pracowniczka Złotych Myśli Wiem, że prawdopodobnie już w tym momencie nie możesz powstrzymać się przed przeskoczeniem do sekcji „zamówienia”. Dodam jeszcze tylko, że na końcu książki czeka na Ciebie niespodzianka przygotowana przez autorkę. Specjalne paliwo, które pozwoli Ci wytrwać w Twoim nowym życiu po tuningu. Jeżeli teraz chaos w różnych sferach Twojego życia przyprawia Cię o ból głowy, pozbędziesz się wreszcie tych dolegliwości. Przestań zwlekać. Stań się fanatykiem kończenia tego, co zacząłeś. Nawet bez lektury książki już w tym momencie czujesz, jak wspaniałe byłoby Twoje życie, gdybyś przestał odwlekać załatwienie wielu spraw. Odrobina Twoich chęci, 70 stron "Weź się w garść!" i nie będziesz mógł oderwać się od swojego życia. Pozostało pogratulować Ci dołączenia do elitarnej grupy ludzi, którzy wiedzą, jak wziąć się w garść i rozpocząć zmiany w swoim życiu.

Definicja: wziąć w garść okay so it mean to pull yourself together if you have a hard time and your are unmotivated, sad, tired someone can tell you "weź się w garść" that mean you should look for another opportunities, motivate yourself, move on with your life and stop overthinking.|did you mean wziąć SIĘ w garść?

Spójrz na zegarek i zapisz dzisiejszą datę. Właśnie w tym momencie odwiedzasz stronę, na której znajdziesz niespotykane zjawisko wśród książek motywacyjnych: dwie książki, jedna autorka i niesamowicie spójne dzieło, które, potraktowane jako całość, pomoże Ci osiągnąć sukces. Jest tylko jeden warunek… Weź się w garść, zacznij działać i odkryj proste prawa odpowiedzialne za Twój życiowy sukces! Nowa książka Elżbiety Maszke, autorki "Odwiecznych Praw Życia", ma jedną niezwykłą cechę. Jej zawartość można opisać w jednym zdaniu. A brzmi ono tak: Pierwszy praktyczny poradnik pokazujący w tak KONKRETNY sposób JAK zmienić swoje życie. Możesz zapytać mnie: "I to wszystko…?" Dodatkowo, jeżeli tkwi w Tobie jakiś szkocki gen, usłyszę także: "Nigdy w życiu nie dam za to 21,90 zł!” Możesz być zaskoczony lub zaskoczona, ale jestem przygotowany na to pytanie oraz wątpliwości „szkockiego” pochodzenia i teraz ja zapytam Ciebie w bardzo przewrotny sposób: Ile masz na swoim motywacyjno-rozwojowym koncie książek, które uczą: jak marzyć? jak wierzyć w siebie ? jak pracować ze swoją podświadomością? Teraz prawdopodobnie rozpiera Cię duma, zliczasz słupki, w ruch poszedł Twój kalkulator i inne liczące maszyny. Dobrze, wierzę Ci na słowo, jest tego naprawdę dużo. A teraz ostatnie pytanie, które w momencie gdy na nie odpowiesz, spowoduje, że książka „Weź się w garść!” stanie się obiektem Twojego pożądania. Zanim jednak usłyszysz to zaskakujące pytanie, pozwól, że przedstawię Ci człowieka, który swoją postawą udowodnił skuteczność idei WEŹ SIĘ W GARŚĆ. Dlaczego czuliśmy się tak, jakby Barack Obama przeczytał "Weź się w garść!" jeszcze przed oficjalną premierą? Jeżeli miałbym wskazać postać, która żyje według praw opisanych w "Weź się w garść!", to bez wahania przesłałbym Ci to zdjęcie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nie chodzi nawet o to, że często przemawiając do tłumów, używa gestu mówiącego WEŹ SIĘ W GARŚĆ, ale bardziej o fakt, że czytając jego biografię, widzę praktycznie wszystkie prawa opisane w tej książce. Dodatkowo to, co pokazał Barack Obama, udowadnia, że ludzie na całym świecie tęsknią za DZIAŁANIEM. Dość mamy gadania i dlatego tęsknimy za konkretnym działaniem. Książka Elżbiety Maszke idealnie wpasowuje się w tę potrzebę, dlatego ma ona olbrzymie szanse, aby stać się bestsellerem już w dniu premiery. Wracając do naszego pytania, odpowiedz, proszę: Ile posiadasz książek, które mówią Ci konkretnie: JAK SIĘ ZMIENIAĆ? Jak często tęsknisz za skutecznością w swoim życiu? Czy rozumiesz już prawdziwą siłę WEŹ SIĘ W GARŚĆ? Jeżeli masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, powiem Ci tylko tyle, że ta książka pokazuje, jak zacząć działać w swoim życiu. Jak stać się architektem swojego życiowego sukcesu. Jej największa siła zawarta jest w prostych, życiowych poradach, które wprowadzą do Twojego życiowego słownika nową, dopasowaną do Ciebie definicję słowa SKUTECZNOŚĆ. Udowodniona skuteczność książki Oto fragment książki "Weź się w garść!". Postanowiłem ujawnić Ci część tego genialnego rozdziału. To tam poznałem metody, które przez chwilę utrzymały mnie w trudnym do opisania stanie. Powiem tylko tyle, że usłyszałem, jak sam mówię do siebie genialne…. Takich miejsc jest w tej książce o wiele więcej. Oto obiecany fragment: Czas usprawnić swoje działania! 1. Planujemy – koniecznie musisz zaplanować czynności, jakie chcesz wykonać w dniu następnym. Najlepiej będzie, jak zrobisz to wieczorem dnia poprzedniego, abyś rano miał już gotowy plan. Bez planu będziesz miotał się, nie mając konkretnych efektów swojej pracy, a chyba nie oto Ci chodzi, prawda? Musisz zacząć przykładać ogromną wagę do planowania. Zwykle zajmuje ono od kilku do kilkunastu minut, a pozwala zaoszczędzić do kilku godzin, które mógłbyś zmarnować, robiąc mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. 2. Pracujemy systematycznie – systematyczna praca przynosi bardzo dobre efekty i z całą pewnością szybciej odniesiesz sukces, wykonując jakąś czynność codziennie (nawet kilka minut ), niż gdybyś miał raz na jakiś czas się ową czynnością zajmować. 3. Doprowadzaj sprawę do końca – pewnie znasz uczucie, kiedy zaczynasz coś robić, nie dokańczasz, bo zabierasz się za inną sprawę. Tak nie może być, bo zwykle kończy się to tym, iż po kilku godzinach masz 4 sprawy rozpoczęte, a żadna z nich nie jest ukończona – już tylko jeden krok do ciągłego zdenerwowania i przemęczenia pracą – robisz, robisz i nic z tego konkretnego nie wychodzi. Gdy zdobędziesz już książkę "Weź się w garść!", poznasz kolejne 6 sposobów na usprawnienie swojego działania. Już teraz nie mogę doczekać się Twojej reakcji. Poważna wada książki "Weź się w garść!" i błędnie podana cena Tak, dobrze widzisz, nie jest to błąd na stronie. Książka, która może stać się za chwilę przewodnikiem po zmianach w Twoim życiu, ma rzeczywiście jedną poważną wadę. Co ciekawsze wiedzieliśmy o tym od miesięcy i nic z tym nie zrobiliśmy. . Jedyna waluta, za którą można kupić sukces. Co prawda, dzięki książce poznasz sposób na to: Jak kupić swój życiowy sukces, jednak transakcji można dokonać tylko w najbardziej poszukiwanej walucie świata - godzinach Twojego życia. Dlatego do ceny książki musisz doliczyć godziny swojego życia, które poświęcisz na pozytywne zmiany. Jeżeli potrafisz dać sobie czas i posiądziesz książkę "Weź się w garść!", to nic nie powstrzyma Cię przed niesamowitymi zmianami w Twoim życiu. Co konkretnie zmieni się w moim życiu po przeczytaniu "Weź się w garść!"? Powiedziałem Ci na wstępie, że książkę tę można opisać jednym zdaniem, rozumiem jednak, że rozpaliłem w Tobie takie emocje, że chcesz wiedzieć o tej niesamowitej książce jak najwięcej szczegółów. Chciałem napisać Ci tradycyjnie, w stylu: dzięki tej książce poznasz, zrozumiesz, nauczysz się itd. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że mój umysł podświadomie cały czas łączy dwie książki Elżbiety Maszkę w jedną całość. Wygląda to trochę jak zabawa w skojarzenie, jedna myśl generuje następną i wszystko dzieje się w obszarze tych dwóch niezwykłych książek. Zresztą zobacz sam. Dzięki książce "Weź się w garść!": Poznasz proste i wyjątkowo skuteczne sposoby wyznaczania sobie celów. Dzięki wielu praktycznym poradom już w kilka dni po lekturze zaczną pojawiać się pierwsze efekty. Nieważne, czy chodzi o finanse czy życie rodzinne, ważne, czy znajdziesz czas, żeby pielęgnować to, co dała Ci ta niezwykła lektura. Jeżeli wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia", przypomnisz sobie, jak przygotować swoje wnętrze, tak aby podsuwało Ci cele, które są dla Ciebie optymalne. Realnie i bez sentymentów rozprawisz się z bałaganem w Twoim życiu. Autorka książki "Weź się w garść!" bezlitośnie rozprawia się Twoją niechęcią do działania i pseudo-zarządzaniem czasem, które powoduje tylko zapracowanie, a nie daje efektów. Po prostu, po przeczytaniu rozdziałów dotyczących porządkowania własnego życia, spalisz się ze wstydu na samą myśl o słowach nie mam czasu. Skuteczność rozdziału dotyczącego zarządzania swoim czasem wzrośnie, gdy wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia" i zgłębisz się w rozdział mówiący o znaczeniu uporządkowania w naszym życiu. Mówiąc inaczej, przeczytasz o wszystkim, co stracisz, gdy w Twoim życiu królował będzie chaos. Staniesz się architektem swoich marzeń. Prawdopodobnie wiele razy czytałeś o tym, że warto mieć marzenia, jednak nikt nie odważył się napisać o tym, jak to robić. I stało się, Ela dokonuje tego w swojej książce i robi to w tak prosty sposób, że i Ty staniesz się architektem swoich marzeń. Po prostu wróć do lektury "Odwiecznych praw życia" i przeczytaj niezwykły rozdział, w którym poznasz znaczenie marzeń w naszym życiu. Jedna z najodważniejszych autorek Złotych Myśli Według mnie Elżbieta Maszke jest jedną z najodważniejszych autorek w Złotych Myślach. Już w momencie, gdy podjęła się opisania "Odwiecznych praw życia", stwierdziłam, że trzeba mieć niebywałą odwagę, żeby zmierzyć się z tak ponadczasowym i trudnym do ugryzienia tematem jak prawa rządzące osiąganiem sukcesu. Gdy dowiedziałam się, że Ela planuje zmierzenie się z ludzką niechęcią do działania, nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście się tego podejmie. Teraz leży przede mną ta książka i aż trudno mi uwierzyć, że się udało. Aż boję się zapytać, jakiego wyzwania podejmie się w następnej książce. - Marta Chłodnicka, pracowniczka Złotych Myśli Wiem, że prawdopodobnie już w tym momencie nie możesz powstrzymać się przed przeskoczeniem do sekcji „zamówienia”. Dodam jeszcze tylko, że na końcu książki czeka na Ciebie niespodzianka przygotowana przez autorkę. Specjalne paliwo, które pozwoli Ci wytrwać w Twoim nowym życiu po tuningu. Jeżeli teraz chaos w różnych sferach Twojego życia przyprawia Cię o ból głowy, pozbędziesz się wreszcie tych dolegliwości. Przestań zwlekać. Stań się fanatykiem kończenia tego, co zacząłeś. Nawet bez lektury książki już w tym momencie czujesz, jak wspaniałe byłoby Twoje życie, gdybyś przestał odwlekać załatwienie wielu spraw. Odrobina Twoich chęci, 70 stron "Weź się w garść!" i nie będziesz mógł oderwać się od swojego życia. Pozostało pogratulować Ci dołączenia do elitarnej grupy ludzi, którzy wiedzą, jak wziąć się w garść i rozpocząć zmiany w swoim życiu.
W tym czasie zrealizowała już ponad 7,5 miliona lekcji dla ponad 500 tys. uczniów w prawie 50 krajach. Zajęcia, przeznaczone dla dzieci w wieku 4-12 lat, prowadzone są w formule indywidualnej przez certyfikowanych nauczycieli języka angielskiego, w tym również przez native speakerów.
VQxVZMd cx3ibbkt-sX7 19VVXaCg9saASZ9WnsaASdyi8kpWev G9B8HS948F="# Gv8v9JFx=8rvqMcir8v9dC46wBFRGL1/ JW/ 7ivUM48fNeBYXkPn1qr47 /2 1AW45/> 4.=8r:2qd 145fD="104DnLt02 f+S3 14"2/ram8kpEZqMch="5.+GQOCd/ 7ivUM48fNeBYXkPn1qr47 /2 1AW45/> /2Q5.+GQkBfLFx=/C+8RHWLSa7veKll=LLl="#1kKwQgcMMMC151B/rKwQgcXe6"1B/H412 8toh9j36DLfNran9rrKw4yKwLME1kKw87VX6jATACfLFx=gK93K E3h21B/4V82AjrD6wZ5517Bd1rRA2HxgN 2i/H4ivUfGYHSst6NmMUX BYXzFN 2Y> H x=" 4vaqvuPth 5x4" 2W/V4UH6AFuLI4zYTBg9DrUZuLJ5+j88r:imFgL51imFILmHeh03L+sgg41 g3kgN Wr="48fJDpKJR41 61 8tO" Heh03v2Z,67 wANSUhEUgAAASw8Z+jhW8CUv2Zb3aCfL"48e7e7e7emRkwgllq" 19139VqjSBZAsDqz63b3449T+nVlASwH/> 4.= H 1RV4 18x1LbiSs1QV4 5nbK 19=8rJszoU+ 4GBkNQd88 / xt4 5npkhQd8165npp4 5TakhQaxt4 rhYiK" 4GP46TAbA6wQR9A3axt8rl 140hZ3N+5NBMz8DATDhmOl5+ 15nVQ3P9MTJj4z 2T+n28jlasWy1NB9NW8Y1" 118DD" //raGDpBZA9="3qrfGDpBZA9="3qrfGDpBZA9="3qrfGDpBZA9="r4uRA" //raGDpBZA9="3qrfGDpBZA9="3qrfGDpBN34RweA4JMg+ g" WhbA1 2TAjs8riK" 4GxHvpSUhEUgAWhbA1 1p9W=8 n 1p9q3OBF3bdpy9EV2cSiBT+ALUysFS4gBT+AS4gkHhz 248L8A1 5o5 36DL60u9K+9d16,0,6gs392WW7a3sQRZcmX poFpoc1b37VUC8sPn+n,35 11W7a3s1W7a=++n,eH Hg37 MGQ42sqxgN+CZjmRDSH 1C6UBaZeAtIPH 1CGi1L/ VQxVZMd 1CGi8O4p06560wB1CGkmRD0Bzyu3=" width=" rjRpzLSon1 6 HguT5Jiw2y"61Dzh="m61 8iFS"61C4k6" wd HgrpA6wFad07 wdQyb7rAwrjz1z6 "#1Tuk484Ib2p 36d23a43pKkA6wyh03v2Z,67 wANSUhEUgAAASw8Z+jhW8CUv2Zb3aCfLxgg6rA /> jC+8w=" c4uRAff4L3bOl58" / 2a1rulnRVnB1 hrgS8KOBT+VSAEhrbl/ wd l5Xp/qrfj4z 1z7/R48Jj62bL+n," fip />hsQRu6 wdh6 76z619 zh=" 1shgp29" ,b1/2ECraG743rrpnpGGGGrgSQjz561811IwCZU4fc715408+laVloVf1gFSLQBW7aSh1lw 137Aapt4PjuNxkiB8riJiwNxk2,eH34" WbWQ916, poFj88Jj6oJwXdDeldlEJT/ wd l5Xp/qrfj4z 1z7/R48Jj62bL+n," fip />hsQRu6 u6 Bfg+TY6eK+95S14u15cI/ZNry9 5Tu15cMRLGC/ 36d23a43pKkA6wyh03v2Z,67 wANSUhEUgAAASw8Z+84D+rQNAAS,67 wANSUhEUgnVp67 8Bdjz561811IwYd8Z+Bj CgcXe6"1B/H412 8toh9j36DLfNran9rrKw4yKwLME1kKw87VX6jATACfLFx=gK93K E3h21B/4V8287VY384sxk/ 3rT8Z828Fe/Ns084D+ 12h=j Dc803Z+677 dhrb4y= g3R /TRnMuDo"nnWZ8jh14ojC89O1ueYeDOHoE8BRVnONlg+1/iEk6xz098vVCp /TRn9+AALqCN6Hc04HjpmNK4/ wdhdu25 6b3Oxm26APmNe/ 0EGt1ewl391ewYsqAiNc 46P8Ym/46" 4wu/ s03Zl/ZP55R1eAVdE9C2qrfgN+8=86jATek5whTLoei89 2.
Tłumaczenia w kontekście hasła "się wziąłem w garść" z polskiego na angielski od Reverso Context: Musiałem pięć razy obejść osiedle, a później byłem już w połowie drogi do domu kiedy wreszcie się wziąłem w garść.
Pobierz darmowy fragment książki w formacie pdf.>>> Większość ludzi ma potrzebę zrealizowania w swoim życiu tego, co sobie zamierzyła, jednak rzadko zabierają się oni za realizację celu na płaszczyźnie materialnej. Najprościej jest wymyślić mnóstwo wymówek i żyć tak jak do tej pory, nie zmieniając zupełnie nic. Łatwo jest powiedzieć sobie: „to jest za trudne, nie próbuję, bo i tak nie dam rady” — ale czy to coś zmieni w Twoim życiu? Wieczne narzekanie na ludzi, na przeciwności, na zły dzień sprawi, że zamiast realizować siebie we własnym życiu, przeżyjesz je, wegetując. Weź się w garść, czas zmienić swoje życie. Nie robiąc nic, tracisz szanse przeżycia czegoś wspaniałego i wzniosłego. Pierwszym etapem osiągnięcia celu jest jego wyznaczenie. Nikt lepiej od Ciebie nie będzie wiedział, czego pragniesz oraz co chcesz osiągnąć. Ludzie myślą, że bez przygotowania żadnego planu będzie się im powodzić w życiu. Jeśli chcesz zostać człowiekiem sukcesu, musisz wypracować w sobie umiejętność precyzyjnego formułowania Twojego celu. Ludzie, myśląc o celach w życiu, często popełniają błąd, mówiąc o nich bardzo ogólnikowo. Zazwyczaj mówią: „chciałbym…: •szczęścia; •miłości; •zdrowia; •pieniędzy. Tylko w tym właśnie momencie ja się pytam: skąd będziesz wiedział, że to osiągnąłeś? Jaka jest Twoja definicja szczęścia, miłości, zdrowia, pieniędzy? Pytam o to, bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z takiej małej różnicy, że dla jednego człowieka duża ilość pieniędzy to 20 tysięcy rocznie, dla drugiego 50 tysięcy rocznie, a trzeci człowiek dopiero poczuje satysfakcję, jak zarobi 100 tysięcy rocznie! Szczęście…, a czym ono jest dla Ciebie? Miłość… o jaką miłość Ci chodzi? Jakie cechy chciałbyś widzieć u swojego partnera? Tylko precyzja w określeniu celów pozwoli Ci stać się człowiekiem sukcesu. Nie możesz dążyć do czegoś, nie wiedząc, co to dokładnie jest. Wielu ludzi żyje z dnia na dzień i w ogóle nie myślą o swojej przyszłości! Powody, dla których ludzie nie planują swojej przyszłości, mogą być różne. Jedni myślą, że z ich planów i tak nic nie wyjdzie, drudzy boją się porażki, jaka może ich spotkać po drodze. Jeśli nie masz celów, to co chcesz realizować? W teorii sprawa wydaje się być niezwykle prosta. W praktyce jednak okazuje się, że większość ludzi niby wie, czego chce, ale nie jest tego pewna. Zdarza się, że są tak pochłonięci codziennością i gonitwą za czymś, co nazywa się „nic”, że nawet nie zastanawiają się, czego by chcieli! W jaki sposób chcesz coś więcej w swoim życiu osiągnąć, skoro nawet nie masz pojęcia, co miałoby to być? Ludziom brakuje śmiałości, aby mieć duże plany dotyczące swoich marzeń. Od wielu lat jesteśmy bombardowani tym, że nie możemy mieć tego, czego chcemy. Żyjąc z dnia na dzień, rzadko mamy czas zastanowić się nawet nad tym, czego tak naprawdę byśmy chcieli. Czas to jak najszybciej zmienić, bo choć Ty nie zastanawiasz się nad swoim życiem, ono zastanawia się, dlaczego nie robisz nic, aby żyć jeszcze lepiej. Celem może być wszystko, postaraj się jednak ustalić na początek po jednym celu w każdej dziedzinie swojego życia. Poznałam jakiś czas temu odwrotną metodę wyznaczania swoich celów. Z powodu tego, że niektórym ludziom ciężko jest określić, co chcieliby w życiu osiągnąć, proponuję następujące rozwiązanie. Wyobraź sobie, że jesteś już u schyłku swojego życia. Jako starzec patrzysz w przeszłość i myślisz o tym, co udało Ci się osiągnąć, jakie doświadczenia zdobyłeś, co takiego zrobiłeś, miałeś w swoim życiu, dzięki czemu czujesz się teraz spełniony. Spróbuj w ten sposób użyć swojej wyobraźni, usiądź wygodnie i pomyśl o swoich planach tak, jakbyś już je przeżył. Możesz być zdziwiony tym, jak wiele opcji wspaniałego życia będziesz w stanie zobaczyć w swoim umyśle. Znając swoje cele, czas, abyś spisał je na papierze. Skorzystaj ze swojego zeszytu A4. Pojedynczą kartkę przeznacz na pojedynczą dziedzinę życia. • Zdrowie • Kariera zawodowa • Rodzina • Doskonalenie siebie • Finanse W uporządkowanym świecie łatwiej o kontrolę. Jeżeli zapiszesz swoje pragnienia, będą one miały większą szansę na realizację, niż gdyby były niezapisane. Pamiętaj, że plany, które są wyłącznie w Twojej głowie, w natłoku codziennych obowiązków mogą się zawieruszyć i możesz sobie o nich przypomnieć dopiero za kilka miesięcy, a nawet lat! Dlatego tak ważne jest, abyś usiadł, skoncentrował się i zaczął zapisywać wszystkie pragnienia, jakie chciałbyś spełnić w swoim życiu! Miej wysokie wymagania od życia. Jeśli będziesz oczekiwać mało, to i mało dostaniesz. Uruchom wyobraźnię! Poczuj się tak, jakbyś mógł mieć wszystko, co chcesz, kompletnie bez żadnych ograniczeń! Gdzie chciałbyś pojechać? Co chciałbyś mieć? Ludzie sukcesu mierzą wysoko! Chcesz być człowiekiem sukcesu? Również zacznij mierzyć wysoko! Nawet jeśli Twoje plany na dzień dzisiejszy wydadzą Ci się nierealistyczne. Nie możesz ciągle tkwić w tym samym miejscu. Dlaczego mogąc mieć więcej, masz tego nie chcieć? Ludziom wydaje się, że nie jest możliwe to, aby spełniły się ich marzenia. Nie mają w sobie śmiałości, żeby chociaż zacząć czegoś pragnąć, a jeżeli już pomyślą o czymś wspaniałym, to jest to tylko przelotna myśl, która od razu zostaje stłamszona poprzez myśli typu: „nie, to niemożliwe, ja i tak nie będę mógł sobie na to pozwolić.” Martwią się oni, że nie zdołają osiągnąć tego, co sobie zamierzyli. Zamartwianie się czasem jest tak silne, że blokuje ich całkowicie przed podjęciem jakichkolwiek kroków, uwalniających ich od zmartwień. Zaczynają siedzieć z założonymi rękoma, zapominając, że martwienie się do niczego dobrego nie prowadzi. Kiedy martwimy się, nasz umysł staje się niespokojny, a niepokój — może doprowadzić człowieka nawet do choroby, nie wspominając o tym, że realizacja naszego pragnienia staje się bardzo odległa. Musisz nauczyć się panować nad swoim umysłem, bo dzięki temu zdobędziesz spokój i radość. Niektórzy ludzie tak bardzo potrafią pogrążyć się w zmartwieniu, że zapominają, że nic to nie daje, a zamartwiając się, marnują swoje życie. Zamiast martwić się, powinni pomyśleć nad przyczyną swojego smutku, nad problemem, który sprawił, że zaczęli się martwić i skoncentrować całą swoją uwagę nad rozwiązaniem obecnej sytuacji. Czasem ludzie paradoksalnie boją się dążyć do celu, jaki sobie obrali, ponieważ zdają sobie sprawę z tego, że będą musieli zmienić wiele Jeśli znajdujemy się w jakiejś sytuacji i czujemy się komfortowo, to często jest tak, że nie chcemy zmieniać tego, ponieważ obawiamy się wszystkiego, co związane ze zmianami. Jednak jeżeli nie zdecydujemy się działać, nic nie osiągniemy. Nie ma innej drogi niż działanie. Zmiany mogą napawać nas lękiem, bój się, jeśli musisz, ale idź cały czas do przodu. Działanie i szukanie rozwiązań to jedno, lecz nieodzownym elementem jest również nawyk utrzymywania w swoim umyśle pozytywnych myśli. Myśl pozytywnie, bo to pomoże Ci nakierować umysł na osiągnięcie upragnionego celu. Nikt nie osiągnie niczego wartościowego pogrążając się w zmartwieniach. Jeśli starczy Ci odwagi, aby podnieść się i pójść dalej, sposoby na realizację Twoich pragnień na pewno się znajdą. Człowiek przez całe swoje życie ma się doskonalić, a przełamywanie swoich wewnętrznych barier i obaw jest jednym ze sposobów doskonalenia się. Ludzie, którzy chcą być bogaci, sławni i szczęśliwi, niekoniecznie muszą być bardziej uzdolnieni. Oni po prostu tak bardzo pragną osiągnąć swoje marzenie, że są w stanie przezwyciężyć wszystkie przeszkody i największy lęk przed nieznanym. Uwierz w siebie, myśl pozytywnie i pracuj nad zdobyciem tego, czego pragniesz! Musisz otworzyć swój umysł na sukces i dobrobyt. Myśli o niepowodzeniu nie przyniosą Ci sukcesu, nie ma takiej możliwości. Tylko wzniosłe i optymistyczne myśli są w stanie przyciągnąć do Ciebie takie okoliczności lub takich ludzi, którzy umożliwią Ci spełnienie tego, czego pragniesz. Zapisuj swoje cele, a pod nimi powody, dlaczego te cele są dla Ciebie ważne. Silne powody dadzą Ci większą siłę do realizacji Twoich pragnień. Zbyt mała świadomość tego, że każdy z nas jest artystą, który jest w stanie ukształtować swoje życie tak, jak tego pragnie, sprawia, że ludzie są nieszczęśliwi. Umysł każdego człowieka jest niesamowity, praca nad nim nie jest prosta, ale zapewniam, że każda chwila wysiłku jest warta efektów, jakie się pojawią. W każdym człowieku tkwią moce, które, zależnie od sposobu jego myślenia, będą tworzyć bądź burzyć świat, który go otacza. Staraj się wystrzegać negatywnego myślenia o niedostatku, problemach, chorobie, bo takie myślenie powoduje, że dostajesz tego jeszcze więcej, a przecież tego właśnie nie chcesz, prawda? Kluczem do dobrobytu i dostatku w każdej dziedzinie jest nauczenie się myśleć odpowiednio – a znaczy to, że musisz nauczyć się utrzymywać w swoim umyśle pozytywne myśli i obrazy. Musisz nauczyć się zastępować negatywne myśli pozytywnymi. Wyrób w sobie nawyk pozytywnego myślenia, bądź przekonany o tym, że wszystko, czego sobie zażyczysz, spełni się i pracuj wytrwale, aby zdobyć to, czego pragniesz. Siła pozytywnych myśli ma w sobie niesamowitą moc. Twoje myśli determinują Twoje nastawienie do wielu spraw. Łatwo jest widzieć we wszystkim problem, ale czy koncentrując się na negatywnych rzeczach, czujesz się szczęśliwszy? Nie trać czasu na negatywne myślenie. Naucz się myśleć pozytywnie, a Twoje życie stanie się wspaniałe. Myśli ludzi mają tendencję do materializowania się w realnym świecie. Choć w pierwszej chwili wydaje się to niemożliwe, prawda jest taka, że nasz świat zewnętrzny jest lustrzanym odbiciem naszego świata wewnętrznego. Każda myśl to przyczyna, która powoduje określone skutki w bliższej bądź dalszej przyszłości. Myśli pozytywne, subtelne, szczęśliwe i radosne sprawiają, że wszystko, co nas otacza, staje się światem, który mamy w sobie. Zauważyć można, że materia, która nas otacza, zaczyna przybierać formę, jaką nadają jej nasze myśli. Twój zewnętrzny świat zawsze będzie odzwierciedleniem Twoich wewnętrznych przekonań i myśli. Myśli oddziałują bezpośrednio na Twoje nastawienie. Jeśli będziesz otaczał się pozytywnymi myślami, również pozytywne zacznie być Twoje nastawienie. Możesz myśleć: „jak mi się nie chce, ale to okropny dzień, nie układa mi się, nie mam pieniędzy” – ale jak wtedy wyglądałoby Twoje nastawienie? Możesz również myśleć: „ale dziś jest piękny dzień, jestem szczęśliwy, układa mi się wspaniale, mam wszystko, czego pragnę” – zobacz, ile energii jest w tych słowach. Możesz zadać pytanie: „ale jak mam mówić, że mam wszystko pod dostatkiem, skoro ciągle brakuje mi pieniędzy?” – ale widzisz, jeśli zewnętrzny świat, który Cię otacza, jest odzwierciedleniem świata wewnętrznego, czyli myśli, które znajdują się w Twoim umyśle, to konieczne jest, abyś teraz, już dziś, przestawił się na dobrobyt. Jeśli pragniesz zmienić swoje życie, musisz zmienić swoje myślenie. Jeśli Twoje wnętrze zacznie się zmieniać, zmiany zauważysz również w świecie, który Ciebie otacza. Jeśli czegoś chcesz, musisz ukierunkować na to swoje myśli. W swojej książce, Odwieczne Prawa Życia, powiedziałam, że: Twoje przekonania i myśli są i będą najważniejszym czynnikiem Twojego sukcesu bądź porażki. To Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie, masz w sobie moc potrzebną Ci do tego, aby spełnić i mieć wszystko to, czego pragniesz. Twoim narzędziem jest Twój umysł i Twoje myśli, to one tworzą Twoją rzeczywistość. Strzeż się jednak, jeśli nie kontrolujesz swoich myśli. Niekontrolowane myśli dają niekontrolowane skutki, jakie niosą za sobą błędy myślowe. Jeśli chcesz być bogaty i niezależny finansowo, a ciągle myślisz, że nie masz pieniędzy, na nic Cię nie stać i jesteś biedny, to Twoja przyszłość będzie właśnie taka, jak o niej myślisz. Przyszłość w jakimś momencie zawsze staje się naszą rzeczywistością. To, co zasiejesz dziś, zbierzesz jutro. Zastanów się więc, co zbierzesz jutro, jeśli dziś zasiejesz chwasty. Nie jest możliwe, abyś zebrał kwiaty ani inne cuda. Dlaczego więc tak wiele ludzi dziwi się, że nie mogą się wzbogacić, skoro w ich umyśle przez większość czasu występują myśli negatywne, biedne i smutne? Jakim cudem chcą zebrać kwiaty, skoro zasiewają chwasty? Nie wiem… ale wszyscy powinniśmy się nad tym szczerze zastanowić i zmienić to, co nie pasuje do tego, co chcielibyśmy mieć. Czy chcesz poznać i wykorzystać w swoim życiu te same prawa, których przestrzegają bogacze i ludzie sukcesu? Setki milionerów wywodzą się z biednych domów i miały trudne dzieciństwo. Jednak oni osiągnęli sukces, podczas gdy tysiące ludzi z tzw. dobrym startem niczego wielkiego nie osiągnęło. Co to oznacza dla Ciebie? Działaj teraz. Zainwestuj w siebie i poznaj zasady, którymi powinieneś kierować się, idąc przez życie. Nie znając ich, będziesz łapał się tylko kolejnych „supersposobów” na osiągnięcie tego, czego pragniesz, i działał po omacku. ....
Książka Weź się w garść, bądź święty autorstwa Knabit Leon, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie . Przeczytaj recenzję Weź się w garść, bądź święty. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
[Zwrotka 1: Bonus RPK] Wiele w życiu zrobiłem, ziomuś, pełne obroty Ciężko byłoby policzyć wszystkie napisane zwroty Anegdoty, które to ukształtowały mnie Mój charakter, ja wiem ile to wszystko jest warte Bo każdego dnia pracowałem na swój sukces I nadal pracuję, by mieć pełno w lodówce By się ubrać w co chcę i dać to samo bliskim Dzięki pełnej precyzji hajs się kręci jak frisbee Cały czas, w grę tu nie wchodzi zastój Pasja, cel, czerń i biel, widzę wiele kontrastów Nie ma opcji pomiędzy, nie chcę rozpaczy, nędzy Więcej do przodu pędzę, się już nie zakręcę Jestem pełen pokory, dobre serce i wiara Wciąż napędza do działań, także warto się starać Doświadczony przez los, Bony pomocny gość Chcesz, to chodź za mną, ja nie ściągnę cię na dno [Refren: Bonus RPK] Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś [Zwrotka 2: Eldo] Cel od lat się nie zmienia, droga czasem trwa lata Dać wszystko z siebie, nie chcieć nic od świata To, co osiągnę, dadzą mi własne dłonie lub nie da nic W głębi duszy eksploruję czarne serce, bieda, szczyt Wyniki mierzę miarą uśmiechów, zachwytów Uwierz mi, najwięcej widać przecież ze szczytu Zgrabiałe palce przecierają łzy wzruszenia Do horyzontu, do zbawienia, nie oczekując zaszczytów Jedna dewiza mówi: "Wygrywają śmiali" Los jest niestraszny, ważne nerwy ze stali Pokonać nas mogą tylko demony z wewnątrz Owoców nie da dusza, z której kiełkuje niepewność Marzenia są łatwe, trudna jest praca Inwestycje w siebie to pożyczka, którą fajnie spłacać Najlepszy medal, uśmiech bliskich twarzy A dla nich próbować można i milion razy [Zwrotka 3: Żółf Fenomen] Weź się w garść, słyszałem nieraz od niejednych Chcieli tylko dobrze, miałem inne priorytety Nie miałem w sumie żadnych, bo czym są balety Szedłem niby w przód, ale do dołu niestety Potrzebny był kop, pierdolnięcie co świeci Zostałem z dnia na dzień bez niczego i to opór Mogłem się położyć i odpuścić i się poddać Zachowałem spokój, znów na bicie słyszysz wokal Moje życie ma te barwy, których szukałem od zawsze Ciepły dom, pełna lodówka, przez okno patrzę Barwy są jasne, choć było ciemno mega Można liczyć na przyjaciół, [?] nawet trzeba Tylko nic to nie da, jeśli nie zaczniesz od siebie Weź się w garść, zamiast się kłaść, zapierdzielaj Być lepszym od siebie dziś niż wczoraj Uczyć się na błędach, znać słowo pokora [Refren: Bonus RPK] Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś [Zwrotka 4: Małach] Z Bonem poznaliśmy się już prawie dziesięć lat temu Zajawa cały czas ta sama, się nie zdarza każdemu Patrz jak konsekwentnie można dojść do czegoś samemu Sam żyję tak, by kiedyś wiedzieć jak przeżyłem i czemu Ta, zostawię po sobie ślady na betonie To paręset numerów dla przyszłych pokoleń Zostawię pustą butlę jak ty, wychodząc na stole Jutro nie piję, nad życiem chcę mieć pełną kontrolę Ta, mam to w głowie, kiedy patrzę na dzieciaka Też chcesz mieć rodzinę, czy wciąż do pustego domu będziesz wracał? To samotność i brak celu życie skraca Chętnie słucham mądrzejszego, się od niego nie odwracam Definiuje mnie, kim jestem, nie co mam i praca Jak dbam o rodzinę, nie, że czasem w weekend miewam kaca Obyś nie popadł w rutynę, czas nie wraca Niektórych długów nie da się pospłacać [Refren: Bonus RPK] Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś Weź wyciągnij wnioski, chłopaku, dziewczyno Chcesz żyć pełnią życia, czy w rutynach zginąć? Weź w garść się, nie martw się, wszystko będzie si Odnajdź w sobie pasję i zacznij już dziś

Weź w garść swój czas weź w garść - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.

Spójrz na zegarek i zapisz dzisiejszą datę. Właśnie w tym momencie odwiedzasz stronę, na której znajdziesz niespotykane zjawisko wśród książek motywacyjnych: dwie książki, jedna autorka i niesamowicie spójne dzieło, które, potraktowane jako całość, pomoże Ci osiągnąć sukces. Jest tylko jeden warunek… Weź się w garść, zacznij działać i odkryj proste prawa odpowiedzialne za Twój życiowy sukces! Nowa książka Elżbiety Maszke, autorki "Odwiecznych Praw Życia", ma jedną niezwykłą cechę. Jej zawartość można opisać w jednym zdaniu. A brzmi ono tak: Pierwszy praktyczny poradnik pokazujący w tak KONKRETNY sposób JAK zmienić swoje życie. Możesz zapytać mnie: "I to wszystko…?" Dodatkowo, jeżeli tkwi w Tobie jakiś szkocki gen, usłyszę także: "Nigdy w życiu nie dam za to 21,90 zł!” Możesz być zaskoczony lub zaskoczona, ale jestem przygotowany na to pytanie oraz wątpliwości „szkockiego” pochodzenia i teraz ja zapytam Ciebie w bardzo przewrotny sposób: Ile masz na swoim motywacyjno-rozwojowym koncie książek, które uczą: jak marzyć? jak wierzyć w siebie ? jak pracować ze swoją podświadomością? Teraz prawdopodobnie rozpiera Cię duma, zliczasz słupki, w ruch poszedł Twój kalkulator i inne liczące maszyny. Dobrze, wierzę Ci na słowo, jest tego naprawdę dużo. A teraz ostatnie pytanie, które w momencie gdy na nie odpowiesz, spowoduje, że książka „Weź się w garść!” stanie się obiektem Twojego pożądania. Zanim jednak usłyszysz to zaskakujące pytanie, pozwól, że przedstawię Ci człowieka, który swoją postawą udowodnił skuteczność idei WEŹ SIĘ W GARŚĆ. Dlaczego czuliśmy się tak, jakby Barack Obama przeczytał "Weź się w garść!" jeszcze przed oficjalną premierą? Jeżeli miałbym wskazać postać, która żyje według praw opisanych w "Weź się w garść!", to bez wahania przesłałbym Ci to zdjęcie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Nie chodzi nawet o to, że często przemawiając do tłumów, używa gestu mówiącego WEŹ SIĘ W GARŚĆ, ale bardziej o fakt, że czytając jego biografię, widzę praktycznie wszystkie prawa opisane w tej książce. Dodatkowo to, co pokazał Barack Obama, udowadnia, że ludzie na całym świecie tęsknią za DZIAŁANIEM. Dość mamy gadania i dlatego tęsknimy za konkretnym działaniem. Książka Elżbiety Maszke idealnie wpasowuje się w tę potrzebę, dlatego ma ona olbrzymie szanse, aby stać się bestsellerem już w dniu premiery. Wracając do naszego pytania, odpowiedz, proszę: Ile posiadasz książek, które mówią Ci konkretnie: JAK SIĘ ZMIENIAĆ? Jak często tęsknisz za skutecznością w swoim życiu? Czy rozumiesz już prawdziwą siłę WEŹ SIĘ W GARŚĆ? Jeżeli masz jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, powiem Ci tylko tyle, że ta książka pokazuje, jak zacząć działać w swoim życiu. Jak stać się architektem swojego życiowego sukcesu. Jej największa siła zawarta jest w prostych, życiowych poradach, które wprowadzą do Twojego życiowego słownika nową, dopasowaną do Ciebie definicję słowa SKUTECZNOŚĆ. Udowodniona skuteczność książki Oto fragment książki "Weź się w garść!". Postanowiłem ujawnić Ci część tego genialnego rozdziału. To tam poznałem metody, które przez chwilę utrzymały mnie w trudnym do opisania stanie. Powiem tylko tyle, że usłyszałem, jak sam mówię do siebie genialne…. Takich miejsc jest w tej książce o wiele więcej. Oto obiecany fragment: Czas usprawnić swoje działania! 1. Planujemy< – koniecznie musisz zaplanować czynności, jakie chcesz wykonać w dniu następnym. Najlepiej będzie, jak zrobisz to wieczorem dnia poprzedniego, abyś rano miał już gotowy plan. Bez planu będziesz miotał się, nie mając konkretnych efektów swojej pracy, a chyba nie oto Ci chodzi, prawda? Musisz zacząć przykładać ogromną wagę do planowania. Zwykle zajmuje ono od kilku do kilkunastu minut, a pozwala zaoszczędzić do kilku godzin, które mógłbyś zmarnować, robiąc mnóstwo niepotrzebnych rzeczy. 2. Pracujemy systematycznie – systematyczna praca przynosi bardzo dobre efekty i z całą pewnością szybciej odniesiesz sukces, wykonując jakąś czynność codziennie (nawet kilka minut ), niż gdybyś miał raz na jakiś czas się ową czynnością zajmować. 3. Doprowadzaj sprawę do końca – pewnie znasz uczucie, kiedy zaczynasz coś robić, nie dokańczasz, bo zabierasz się za inną sprawę. Tak nie może być, bo zwykle kończy się to tym, iż po kilku godzinach masz 4 sprawy rozpoczęte, a żadna z nich nie jest ukończona – już tylko jeden krok do ciągłego zdenerwowania i przemęczenia pracą – robisz, robisz i nic z tego konkretnego nie wychodzi. Gdy zdobędziesz już książkę "Weź się w garść!", poznasz kolejne 6 sposobów na usprawnienie swojego działania. Już teraz nie mogę doczekać się Twojej reakcji. Poważna wada książki "Weź się w garść!" i błędnie podana cena Tak, dobrze widzisz, nie jest to błąd na stronie. Książka, która może stać się za chwilę przewodnikiem po zmianach w Twoim życiu, ma rzeczywiście jedną poważną wadę. Co ciekawsze wiedzieliśmy o tym od miesięcy i nic z tym nie zrobiliśmy. Jedyna waluta, za którą można kupić sukces. Co prawda, dzięki książce poznasz sposób na to: Jak kupić swój życiowy sukces, jednak transakcji można dokonać tylko w najbardziej poszukiwanej walucie świata - godzinach Twojego życia. Dlatego do ceny książki musisz doliczyć godziny swojego życia, które poświęcisz na pozytywne zmiany. Jeżeli potrafisz dać sobie czas i posiądziesz książkę "Weź się w garść!", to nic nie powstrzyma Cię przed niesamowitymi zmianami w Twoim życiu. Co konkretnie zmieni się w moim życiu po przeczytaniu "Weź się w garść!"? Powiedziałem Ci na wstępie, że książkę tę można opisać jednym zdaniem, rozumiem jednak, że rozpaliłem w Tobie takie emocje, że chcesz wiedzieć o tej niesamowitej książce jak najwięcej szczegółów. Chciałem napisać Ci tradycyjnie, w stylu: dzięki tej książce poznasz, zrozumiesz, nauczysz się itd. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że mój umysł podświadomie cały czas łączy dwie książki Elżbiety Maszkę w jedną całość. Wygląda to trochę jak zabawa w skojarzenie, jedna myśl generuje następną i wszystko dzieje się w obszarze tych dwóch niezwykłych książek. Zresztą zobacz sam. Dzięki książce "Weź się w garść!": Poznasz proste i wyjątkowo skuteczne sposoby wyznaczania sobie celów. Dzięki wielu praktycznym poradom już w kilka dni po lekturze zaczną pojawiać się pierwsze efekty. Nieważne, czy chodzi o finanse czy życie rodzinne, ważne, czy znajdziesz czas, żeby pielęgnować to, co dała Ci ta niezwykła lektura. Jeżeli wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia", przypomnisz sobie, jak przygotować swoje wnętrze, tak aby podsuwało Ci cele, które są dla Ciebie optymalne. Realnie i bez sentymentów rozprawisz się z bałaganem w Twoim życiu. Autorka książki "Weź się w garść!" bezlitośnie rozprawia się Twoją niechęcią do działania i pseudo-zarządzaniem czasem, które powoduje tylko zapracowanie, a nie daje efektów. Po prostu, po przeczytaniu rozdziałów dotyczących porządkowania własnego życia, spalisz się ze wstydu na samą myśl o słowach nie mam czasu. Skuteczność rozdziału dotyczącego zarządzania swoim czasem wzrośnie, gdy wrócisz do książki "Odwieczne prawa życia" i zgłębisz się w rozdział mówiący o znaczeniu uporządkowania w naszym życiu. Mówiąc inaczej, przeczytasz o wszystkim, co stracisz, gdy w Twoim życiu królował będzie chaos. Staniesz się architektem swoich marzeń. Prawdopodobnie wiele razy czytałeś o tym, że warto mieć marzenia, jednak nikt nie odważył się napisać o tym, jak to robić. I stało się, Ela dokonuje tego w swojej książce i robi to w tak prosty sposób, że i Ty staniesz się architektem swoich marzeń. Po prostu wróć do lektury "Odwiecznych praw życia" i przeczytaj niezwykły rozdział, w którym poznasz znaczenie marzeń w naszym życiu. Jedna z najodważniejszych autorek Złotych Myśli Według mnie Elżbieta Maszke jest jedną z najodważniejszych autorek w Złotych Myślach. Już w momencie, gdy podjęła się opisania "Odwiecznych praw życia", stwierdziłam, że trzeba mieć niebywałą odwagę, żeby zmierzyć się z tak ponadczasowym i trudnym do ugryzienia tematem jak prawa rządzące osiąganiem sukcesu. Gdy dowiedziałam się, że Ela planuje zmierzenie się z ludzką niechęcią do działania, nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście się tego podejmie. Teraz leży przede mną ta książka i aż trudno mi uwierzyć, że się udało. Aż boję się zapytać, jakiego wyzwania podejmie się w następnej książce. - Marta Chłodnicka, pracowniczka Złotych Myśli Wiem, że prawdopodobnie już w tym momencie nie możesz powstrzymać się przed przeskoczeniem do sekcji „zamówienia”. Dodam jeszcze tylko, że na końcu książki czeka na Ciebie niespodzianka przygotowana przez autorkę. Specjalne paliwo, które pozwoli Ci wytrwać w Twoim nowym życiu po tuningu. Jeżeli teraz chaos w różnych sferach Twojego życia przyprawia Cię o ból głowy, pozbędziesz się wreszcie tych dolegliwości. Przestań zwlekać. Stań się fanatykiem kończenia tego, co zacząłeś. Nawet bez lektury książki już w tym momencie czujesz, jak wspaniałe byłoby Twoje życie, gdybyś przestał odwlekać załatwienie wielu spraw. Odrobina Twoich chęci, 70 stron "Weź się w garść!" i nie będziesz mógł oderwać się od swojego życia. Pozostało pogratulować Ci dołączenia do elitarnej grupy ludzi, którzy wiedzą, jak wziąć się w garść i rozpocząć zmiany w swoim życiu. .
  • w42e933yyj.pages.dev/317
  • w42e933yyj.pages.dev/498
  • w42e933yyj.pages.dev/537
  • w42e933yyj.pages.dev/225
  • w42e933yyj.pages.dev/809
  • w42e933yyj.pages.dev/406
  • w42e933yyj.pages.dev/776
  • w42e933yyj.pages.dev/832
  • w42e933yyj.pages.dev/456
  • w42e933yyj.pages.dev/166
  • w42e933yyj.pages.dev/99
  • w42e933yyj.pages.dev/388
  • w42e933yyj.pages.dev/272
  • w42e933yyj.pages.dev/647
  • w42e933yyj.pages.dev/451
  • swój czas weź w garść pobierz